„Nawet nie pozwoliłby mi występować w telewizji”: Stephen A. Smith ponownie odwiedza ESPN i umieszcza go na czarnej liście telewizji na żywo przez 35 miesięcy

„Nawet nie pozwoliłby mi występować w telewizji”: Stephen A. Smith ponownie odwiedza ESPN i umieszcza go na czarnej liście telewizji na żywo przez 35 miesięcy

Stephen A. Smith należy do znanych osobistości sportowych w telewizji. Powiedział jednak, że miał swoje zmagania i musiał wytrwać, aby dotrzeć tam, gdzie jest dzisiaj.

Smith, jeden z gospodarzy popularnego programu ESPN „First Take”, spotkał się niedawno z Garym Brecką w jego podcaście Ultimate Human Podcast, aby porozmawiać na różne tematy, w tym o tym, jak ESPN „wykluczyło” go z występów w telewizji po negocjacjach dotyczących umowy z sieć upadła w 2009 roku.

Stephen A. Smith powiedział:

„Kiedy dostałem nowy kontrakt od ESPN, kontrakt, który mam obecnie, miałem swoje zmagania. To znaczy, miałem swoje problemy, kiedy wypuścili mnie w 2009 roku. Wiesz, byłem bezrobotny przez rok, myślałem, że mnie wyrzucono.

„Wróciłem i nawet kiedy wróciłem do ESPN dwa lata później, hmm, ograniczyli mnie do radia, nie pozwolono mi nawet występować w telewizji… Od maja 2009 do kwietnia 2012 nie pozwolono mi występować w telewizji, nikt mnie nie zatrudnił dla telewizji, więc musiałem przez to przejść” – dodał.

Sprawdź, co miał do powiedzenia poniżej, zaczynając od 33:56:

Od czasu trudnego okresu w swojej karierze telewizyjnej Stephen A. Smith odnosi stałe sukcesy, a jego telewizyjne komentarze na temat różnych wydarzeń sportowych, w tym NBA i NFL, cieszyły się dużą popularnością. Nie wypowiadał się na temat wysokości wynagrodzeń ESPN, ale podobno zarabia 8 milionów dolarów rocznie.

Oczywiście po drodze zdarzały mu się święte nieporozumienia z kolegami z telewizji. W najnowszym zdaniu wystąpili Jason Whitlock i Marcellus Wiley, którzy skrytykowali go za to, co uznali za krzywdę, jaką wyrządził byłemu partnerowi „First Take” Maxowi Kellermanowi, co doprowadziło do tego, że ten ostatni opuścił program w 2022 roku.

Stephen A. Smith zaprzeczył oskarżeniom kierowanym pod jego adresem, mówiąc, że chociaż jego stosunki z Kellermanem przez cały czas nie układały się pomyślnie, darzył go najwyższym szacunkiem.

Stephen A. Smith krytykuje LeBrona Jamesa za pozorny brak szacunku wobec Heat

Stephen A. Smith miał wiele do powiedzenia supergwiazdie Los Angeles Lakers, LeBronowi Jamesowi, za to, co według niego oznaczało brak szacunku wobec jego byłej drużyny Miami Heat.

Ognisty gospodarz programu telewizyjnego podzielił się w „First Take” odrębną opinią na temat twierdzenia Jamesa, że ​​jego kariera nadal będzie wyglądać tak samo, nawet jeśli nie będzie grał w Miami w latach 2010–2014.

Smith podkreślił, jak gra dla Heat uczyniła „Króla” lepszym graczem, jeśli chodzi o nabycie zwycięskiego nastawienia, co było potrzebne, aby zostać graczem mistrzem, a potem odnieś stały sukces.

Powiedział:

„Co do cholery jest z tobą nie tak, LeBronie? Ponieważ przybył do Miami i nauczył się, co trzeba zrobić, aby zostać mistrzem, od tamtej pory jest nie do powstrzymania.

LeBron James strzelił Heat podczas strzelaniny przed poniedziałkowym meczem wyjazdowym Lakers w Miami. Powiedział, że chociaż jego czas w South Beach był wyjątkowy, przerywany kolejnymi tytułami w 2012 i 2013 roku, wierzy, że nawet gdyby tam nie był, nadal dominowałby w grze, tak jak to robił przez całą swoją karierę.

Na nieszczęście dla niego i Lakers przegrali z Miami 108:107.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *