Weteran ujawnia, co WWE musi zrobić w związku z plotkami o zmianach w związku Dakoty Kai i Bayley (wyłącznie)
Saga Damage CTRL toczyła się dalej na SmackDown, gdy Dakota Kai stanął w obronie Bayley przed japońskimi gwiazdami frakcji prowadzonej przez IYO Sky. Choć wszyscy spodziewają się, że Dakota Kai również zwróci się przeciwko Bayley, Dutch Mantell powiedział, że WWE musi poświęcić trochę czasu, zanim zaplanuje rzekomy zwrot akcji.
Bayley ugruntowała swój babyface, wygrywając Royal Rumble kobiet i wybierając Iyo Sky na swoją przeciwniczkę na WrestleManii.
Problemy pomiędzy Bayley a japońskimi członkami Damage CTRL powoli się pogarszały, zmierzając do Rozróby, a w obecnej sytuacji pierwotny przywódca frakcji nie ma wielu zwolenników.
Na razie Dakota Kai nadal stoi u boku Bayley, ale większość fanów i ekspertów spodziewa się, że Kai ostatecznie zdradzi byłą mistrzynię kobiet.
Dutch Mantell zareagował na segment kobiecy w Smack Talk i uznał, że w momencie, gdy Kai potencjalnie zwróci się przeciwko Bayley, należy go przeciągnąć, aby uzyskać maksymalny efekt.
„Ludzie oczekują, że Dakota Kai zwróci się przeciwko Baykeyowi, prawda? Ale im dłużej to rozciągną, tym będzie skuteczniejsze. Czy myślisz?”
Fabuła miała swoje wzloty i upadki, ale WWE udało się zbudować fascynującą narrację wokół Damage CTRL przed WrestleManią 4 0.
Dutch Mantell uważał, że historia rozwinęła się do tego stopnia, że istniało wiele logicznych wyników, z których jednym był zwrot pięty Dakota Kai.
Holender dodał:
„Ta historia pisze się sama, ponieważ została ułożona, prawda? Gwarantuję, że zespół kreatywny nie miał tego wszystkiego w ruchu, kiedy zaczynał rezerwację. Po prostu zebrali się i powiedzieli, co możemy teraz zrobić i tak większość rzeczy się łączy.
Bayley zmierzy się z Iyo Sky o tytuł WWE Women’s Championship na WrestleMania 40. Jednakże ciekawie będzie zobaczyć, czy nadal będzie miała wsparcie Dakoty, gdy nadejdzie mega show.
Rhea Ripley wyjaśnia, jak mecz Triple H kontra Ric Flair wciągnął ją w wrestling. Sprawdź jej komentarze poniżej!
Dodaj komentarz