„Cały ten bieg naprawdę go odmłodził” – The Rock nigdy nie był większy niż teraz, mówi były pisarz WWE

„Cały ten bieg naprawdę go odmłodził” – The Rock nigdy nie był większy niż teraz, mówi były pisarz WWE

The Rock powrócił do WWE w nowej, świeżej postaci, skupiając się na Codym Rhodesie, gdy ten zbliża się do potencjalnego końca swojej podróży. W międzyczasie były główny scenarzysta Brian Gewirtz wyraził uznanie dla obecnego stażu The Great One w organizacji i pochwalił jego ostatnie występy.

Pomimo napiętego harmonogramu hollywoodzka gwiazda objęła także stanowisko w zarządzie TKO Group Holdings. W rezultacie przygotowuje się teraz do głównego wydarzenia WrestleMania XL Night One, gdzie on i Roman Reigns zmierzą się łeb w łeb z Codym Rhodesem i Sethem Rollinsem.

W wywiadzie dla ESPN Brian Gewirtz podkreślił, jak czas The Final Boss jako złoczyńcy w WWE „ożywił” go.

„Cały ten bieg naprawdę go odmłodził. Nie jest fizycznie ani psychicznie zdolny do korzystania z autopilota. Ale w przestrzeni babyface istniała coś w rodzaju bezpiecznej strefy, która jest zabawna i przyjemna dla fanów, ale nie jest najgorszą rzeczą, jaką można robić na ringu z mikrofonem. Nie do tego stopnia, że ​​zakrwawiłem twarz dziecka numer jeden w WWE i groziłem jego matce i psu.

Były dyrektor naczelny światowej potęgi szczegółowo opowiedział, jak dodanie The Rocka do zarządu TKO wpłynęło na jego występy na ekranie.

„To tak, jakby nigdy nie był większy niż teraz” – dodał Gewirtz. „Jest członkiem zarządu. Po prostu dźwiga na sobie pewien ciężar, w przeciwieństwie do tego, kiedy wracał wcześniej, kiedy był na świetnym poziomie, ale nie taki. Dlatego The Final Boss wydaje się tak organiczny, ponieważ to nie tylko dosłowny finałowy boss przez TKO, ale także waga Dwayne’a Johnsona w 2024 roku. To po prostu ważne.”[H/T – ESPN]

Według doniesień Gewirtz był członkiem zespołu kreatywnego WWE odpowiedzialnego za powrót Rocky’ego i kontynuuje z nim współpracę poza siedzibą firmy w Stamford.

The Rock robi sobie przerwę od WWE po WrestleManii XL

Nieoczekiwany powrót The Rocka do WWE w styczniu 2024 roku wywołał głośny feud prowadzący do WrestleManii XL w Filadelfii. Jednak obecnie pojawiają się spekulacje na temat planów Mistrza Ludu po wydarzeniu.

PWInsider niedawno poinformował, że rozpoczął się proces castingu do długo oczekiwanego filmu The Rocka, The Smashing Machine. Oczekuje się, że po „Mani” zrobi sobie przerwę od wrestlingu.

Według aktualizacji ESPN wygląda na to, że The Final Boss będzie miał przerwę w występach w World Wrestling Entertainment po WrestleManii XL. Czas pokaże, czy hollywoodzka megagwiazda będzie miała znaczący wpływ na firmę podczas The Show of Shows, zanim zrobi sobie przerwę. Dopiero czas pokaże odpowiedź.

Podzielcie się swoimi opiniami na temat ostatniego występu The Final Boss, klikając przycisk dyskusji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *