Tesla to samochód jednorazowy. Jeśli uszkodzisz akumulator, będziesz musiał wymienić cały samochód

Tesla to samochód jednorazowy. Jeśli uszkodzisz akumulator, będziesz musiał wymienić cały samochód

Akumulatory Tesla typu 4680 nie nadają się do serwisowania. Całe rozwiązanie do wymiany samochodu

Pamiętacie sytuację sprzed kilku miesięcy, kiedy niezadowolony właściciel Tesli Model S postanowił go wysadzić, bo wymiana baterii była zbyt droga? W tym czasie serwis zażądał ponad 20 000 USD za takie naprawy.

Niedawno polska gwiazda narzekała też niedawno na Teslę, która od ponad pół roku czeka na naprawę swojego Modelu 3. A co z tymi Teslami i czy sytuacja się poprawi?

Wydaje się, że nie. Wszystko dzięki ogniwom takim jak 4680, które w teorii są lepsze od swoich poprzedników pod każdym względem. Są one generalnie bardziej wydajne i pozwolą Ci lepiej zarządzać energią Twojego samochodu. Obecnie jeżdżą modelem Y, który, jak się okazuje, stał się po prostu autem jednorazowego użytku.

Corey Steuben z Munro Live wskazał, że 4680 komórek jest nie do naprawienia. W krótkim filmie przewodnik pokazuje, że cztery rzędy akumulatorów to element konstrukcyjny samochodu. Oznacza to, że akumulatory są integralną częścią samochodu (podłogi), do której mocowane są elementy wnętrza (w tym siedzenia).

To nie jedyny problem, który budzi wątpliwości co do łatwości konserwacji akumulatora. Jest tylko gorzej. Ogniwa ukryte są pod stalową płytą, której demontaż jest niezwykle problematyczny i nieważne jak mało – są pokryte poliuretanem, co skutecznie uniemożliwia demontaż i ponowną instalację ogniw.

Co kierowało Teslą przy wymyślaniu takiego projektu? Hmm pomyślmy…

Oficjalna wersja mówi, że baterii 4680 Tesli nie trzeba wymieniać, ponieważ ich żywotność wystarcza na pokonanie nawet 1,6 miliona kilometrów. Ok, to naprawdę ma sens. Taki dystans jest dość nierealny dla większości aut, bo nawet przy średnim przebiegu 50 000 km rocznie – 1,6 mln km na liczniku pojawi się po ponad 30 latach.

Jednak ogniwa akumulatorowe nie są cudowną technologią, która jest w 100% bezpieczna w przypadku awarii. Dlatego też, jeśli choć jedno ogniwo akumulatora ulegnie uszkodzeniu, jego wymiana będzie praktycznie niemożliwa.

Co zrobić, jeśli samochód ma małą kolizję i linki są uszkodzone? Cóż, „przyjdź do salonu po nową Teslę”? Kolejnym problemem jest utylizacja baterii niewymiennych (mechanicznych i chemicznych). Jeśli każde, nawet najmniejsze uszkodzenie ogniw będzie wymagało ich utylizacji, spotkamy się z dużym zanieczyszczeniem środowiska, ale przynajmniej z transportu elektrycznego.

Źródło: Insideevs.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *