Śmieszne twierdzenie o oszustwie, że Microsoft wyłączy komputery użytkowników udostępniających „treści spoza głównego nurtu”

Śmieszne twierdzenie o oszustwie, że Microsoft wyłączy komputery użytkowników udostępniających „treści spoza głównego nurtu”

Większość z nas zawsze miała tego „szalonego wujka Boba”, który wierzył w wszelkiego rodzaju absurdalne teorie spiskowe. Jednak era Internetu, zapewniając łatwy dostęp do niewyobrażalnej wcześniej ilości informacji, umożliwiła tym teoriom znacznie szersze rozprzestrzenienie się wraz z kampaniami dezinformacyjnymi i manipulacyjnymi.

Niestety Microsoft i jego założyciel Bill Gates często padają celem różnych oszustw, a ten ostatni, zdemaskowany przez Snopes.com, jest naprawdę głupi.

Kilka dni temu portal The People’s Voice opublikował artykuł, w którym twierdził, że Microsoft wyłączy komputery użytkowników udostępniających w Internecie „treści spoza głównego nurtu”. Fałszywe twierdzenie przedstawia się jako środek mający na celu zwalczanie dezinformacji w okresie poprzedzającym wybory prezydenckie w 2024 r.

Artykuł lub zrzuty ekranu z jego tytułem zostały udostępnione tysiące razy na różnych platformach mediów społecznościowych. Jednak to twierdzenie jest całkowitą fabrykacją.

Autor artykułu opiera swój błędny wniosek zawarty w tytule na niedawnym wywiadzie z dyrektorem generalnym Microsoft Satyą Nadellą dla Nightly News stacji NBC. W fałszywym artykule znalazł się fragment wywiadu – film z oficjalnego kanału NBC w serwisie YouTube – omawiający ryzyko związane ze sztuczną inteligencją w wyścigu politycznym. Jednakże Nadella w żadnym momencie nie mówił o konkretnych środkach, które jego firma planuje wdrożyć – i zdecydowanie nie wspomniał o niczym choćby w najmniejszym stopniu zbliżonym do „wyłączania komputerów użytkowników”.

Krótki fragment, do którego odnosi się ten fałszywy artykuł, możesz obejrzeć w poniższym filmie:

W wywiadzie Satya Nadella została zapytana o zagrożenia, jakie niesie ze sobą sztuczna inteligencja, a nie o jej korzyści . Dyrektor generalny Microsoftu jednak nie wydawał się zmartwiony, bo uchylając się od pytania o sztuczną inteligencję i kampanię prezydencką, stwierdził, że to nie pierwsze wybory, podczas których mamy do czynienia z dezinformacją i propagandą:

„Myślę, że wykonujemy całą pracę w branży technologicznej związaną ze znakami wodnymi i wykrywaniem deepfake’ów oraz identyfikatorów treści. Szczerze mówiąc, będzie wystarczająco dużo technologii, aby móc zidentyfikować problemy związane z dezinformacją i dezinformacją”.

Nic dziwnego, że fałszywy wniosek sfabrykował „The People’s Voice”. Serwis jest dobrze znanym źródłem fałszywych wiadomości, a niedawny artykuł na temat Nadelli – w którym znalazło się także zdjęcie Billa Gatesa, zupełnie niezwiązane z tą historią – był tylko najnowszym z wielu innych przykładów.

W każdym razie, jeśli interesuje Cię właściwy temat wywiadu dla NBC – zagrożenia związane ze sztuczną inteligencją – możesz przeczytać nasz niedawny artykuł redakcyjny, w którym zasadniczo argumentujemy przeciwko opinii Nadelli, że zabezpieczenia technologiczne i regulacje rządowe wystarczą, aby zapewnić wystarczającą ochronę przed niewłaściwe wykorzystanie sztucznej inteligencji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *