„To jak zakochanie się w sąsiedzkim h*e” – zwycięzca UFC w Atlantic City w poetycki sposób opowiada o „mocnej walce” z Arielem Helwani

„To jak zakochanie się w sąsiedzkim h*e” – zwycięzca UFC w Atlantic City w poetycki sposób opowiada o „mocnej walce” z Arielem Helwani

Po zwycięstwie na UFC w Atlantic City zawodnik wagi piórkowej spotkał się z Arielem Helwani, aby omówić intensywny charakter i ciągłe trudy sportów walki.

Nate Landwehr stanął przed trudnym wyzwaniem podczas ostatniej gali Fight Night zorganizowanej w Boardwalk Hall w Atlantic City przeciwko Jamallowi Emmersowi. Pomimo początkowych trudności „The Train” wykazał się niesamowitą odpornością i zaliczył imponujący powrót, ostatecznie zapewniając sobie zwycięstwo przez nokaut w pierwszej rundzie.

Podczas swojego występu w The MMA Hour Landwehr został zapytany o trudności, jakie napotkał podczas walki z Emmersem. Zastanawiał się, czy chciałby, aby jego przeciwnicy również stanęli przed podobnymi wyzwaniami.

35-latek z Tennessee odpowiedział:

„Człowieku, to ciężkie życie, stary. A ta walka jest jak zakochanie się w sąsiedzkiej dupie; ona nigdy cię nie pokocha.

Spójrz na uwagi Nate’a Landwehra poniżej:

Pomimo trudnego początku Landwehr ostatecznie zatriumfował w ostatniej walce wstępnej na UFC w Atlantic City. Po początkowym strachu, w „Pretty Boy” zadał nokautujący cios zaledwie 4:43 w pierwszej rundzie. Chociaż Emmers wyszedł mocny dzięki serii szybkich ataków, bezlitośnie celując w „Pociąg”, Landwehr był w stanie przetrwać burzę i utrzymać pozycję.

Po odzyskaniu panowania nad sobą Landwehr nie tracił czasu, uwalniając swój ofensywny arsenał, używając precyzyjnych kombinacji, aby stopniowo osłabić „Pretty Boy”. Idealnie wymierzone w czasie prawe cięcie Landwehry posłało Emmersa na płótno, po czym nastąpiła seria młotkowych pięści, które ostatecznie pozbawiły Emmersa przytomności i ugruntowały zwycięstwo Landwehry.

Nate Landwehr wyzywa Bryce’a Mitchella na walkę po jego zwycięstwie na UFC w Atlantic City

Nate Landwehr w wywiadzie dla UFC Atlantic City po gali wyraził chęć szybkiego powrotu do oktagonu, gdy tylko zagoi się kontuzja głowy.

„Człowieku, [będę walczyć] z kimkolwiek. Musimy dowiedzieć się, ile czasu zajmie zagojenie się tej kontuzji i zobaczyć, czego UFC ode mnie oczekuje. Jestem wojownikiem – zawodnicy walczą – i jestem gotowy do walki.

„The Train” wyraził także chęć kolejnej walki z Bryce’em Mitchellem, o ile będzie to zgodne z planami dyrektora generalnego UFC, Dany White’a.

„Cokolwiek [UFC] chce. Jeśli chcą tej walki, to jest to dobra walka. To znaczy, ma wielu zwolenników. On ma swój własny łup, ja mam swój i myślę, że to byłoby dobre.

Spójrz na komentarze pozostawione przez Nate’a Landwehra poniżej:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *