Joel Embiid ma na sobie kultowe gadżety Triple H i Shawna Michaelsa „Suck It” z WrestleManii

Joel Embiid ma na sobie kultowe gadżety Triple H i Shawna Michaelsa „Suck It” z WrestleManii

We wtorek Philadelphia 76ers powitała na boisku swoją gwiazdę Joela Embiida, po tym jak przez dwa miesiące pauzował z powodu kontuzji kolana. Pomimo swojej nieobecności Embiid okazał się cennym nabytkiem, prowadząc swój zespół do zwycięstwa 109-105 nad OKC Thunder.

Aby upamiętnić swój powrót i triumf, 30-letni były trzeci w klasyfikacji generalnej z dumą założył koszulkę z hasłem „Suck It” rozsławionym przez legendarny duet zapaśniczy Triple H i Shawn Michaels. Koszulka jest częścią oficjalnego gadżetu WrestleManii, która w ten weekend w Filadelfii będzie obchodzić 40-lecie swojego istnienia.

Spójrz na Embiida w koszulce „Suck It” na poniższym obrazku:

Dobrze znane jest zamiłowanie Joela Embiida do D-Generation X (DX), którego członkami byli Triple H i Shawn Michaels. Włączył nawet jeden z ich charakterystycznych ruchów, gest podcięcia w krocze „ssij”, do swoich uroczystości na korcie. To zachowanie budziło już wcześniej kontrowersje wśród gwiazdy NBA.

Podobnie jak wzbudzał oczekiwania na WrestleManię 40, Embiid wykazał się imponującym przywództwem, prowadząc swoją drużynę do zwycięstwa nad Thunder po powrocie na kort. Mimo że grał tylko przez 29 minut, zanotował 24 punkty, siedem asyst, sześć zbiórek i trzy przechwyty.

Powrót Embiida na boisko na ten mecz był jego pierwszym występem od końca stycznia, kiedy zmagał się z kontuzją lewej łąkotki. Chociaż początkowo oczekiwano, że opuści mecz z OKC, ostatecznie dopuszczono go do gry.

Filadelfia (41-35) rozpoczyna podróż składającą się z trzech meczów, która rozpoczyna się w czwartek meczem z Miami Heat. Ich celem jest kumulacja zwycięstw na tym odcinku, wzmocnienie swojej pozycji w końcówce wyścigu o miejsce w pierwszej szóstce Konferencji Wschodniej i zapewnienie automatycznego miejsca w fazie play-off.

Po triumfalnym powrocie Joel Embiid stawia sobie za cel dalszy rozwój Sixers

Pomimo dwumiesięcznej pauzy spowodowanej kontuzją kolana, środkowy Philadelphia 76ers Joel Embiid powrócił we wtorek do składu. Jego obecność okazała się kluczowa, ponieważ jego zespół zapewnił sobie znaczące zwycięstwo 109-105 z OKC Thunder. Jednak pomimo udanego powrotu Embiid przyznał, że nadal pracuje nad odzyskaniem najwyższej formy.

Obecny MVP NBA grał przez 29 minut i zdobył 24 punkty. Zanotował także siedem asyst, sześć zbiórek i trzy przechwyty. Dla niego był to pierwszy mecz po przerwie trwającej od 30 stycznia.

Po meczu Embiid zwrócił się do mediów i omówił swój powrót na boisko do koszykówki. Otworzył się także na temat przeszkód psychicznych, które musiał pokonać. Według kameruńskiej gwiazdy, jak donosi BBC,

„To odcisnęło piętno na psychice. Chciałem tylko wrócić. Będzie tylko lepiej, ale ten był zdecydowanie najcięższy, szczególnie pod względem mentalnym.

Obecnie Sixers zajmują ósme miejsce w Konferencji Wschodniej z bilansem 41-35. Zespół wiąże duże nadzieje z pozostałymi sześcioma meczami, po powrocie Embiida, chcąc wspiąć się w rankingach i zapewnić sobie miejsce w pierwszej szóstce. To gwarantowałoby im udział w play-offach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *