„Twoja biedna żona i dzieci” – fani wołają o Conora McGregora po tym, jak Irlandczyk opublikował zdjęcia z imprez w Black Forge Inn
Pomimo pochwał ze strony fanów, najnowszy post Conora McGregora na Instagramie również spotkał się z ostrą reakcją. Kolaż przedstawiający Irlandczyka imprezującego w Black Forge Inn wywołał krytykę za pominięcie jego dzieci i Dee Devlina, który często jest mylony z żoną, mimo że jest jego narzeczoną.
Mimo zaręczyn w 2020 roku para nigdy nie wzięła ślubu. Zamiast tego na przestrzeni lat powitali kilkoro dzieci, a ich najmłodszy, Mack, urodził się na początku grudnia. Mimo to niektórzy fani krytykowali McGregora za to, że nie jest oddanym człowiekiem rodzinnym.
Inny fan wyraził zaniepokojenie potencjalnymi żniwami, jakie ciągłe imprezowanie Irlandczyka może odcisnąć na jego rodzinie.
„Twoja biedna żona i dzieci”.
Pomimo krytyki ze strony jednego z fanów McGregor często decyduje się nie publikować zdjęć ze swoim partnerem, Devlinem. Zamiast tego udostępnia zdjęcia z wypadów do Black Forge Inn, na których często widać jego bliskiego przyjaciela, australijską bokserkę Ebanie Bridges i innych znajomych.
„Brat nigdy nie robi zdjęć ze swoją prawdziwą żoną”
Inny fan również podzielił się tą opinią.
„Biedna żona tego gościa”
Pomimo jego ostatnich stwierdzeń, jeden z komentarzy posunął się nawet do stwierdzenia, że imprezowanie McGregora było dowodem na to, że nie wróci on na scenę walk.
„Ten czarnuch nigdy więcej nie będzie walczył”
Poniżej zbiór reakcji fanów w formie kolażu:
Pomimo wywołania oburzenia wśród swoich fanów, McGregor nigdy nie spotkał się z dezaprobatą ze strony Devlina, przynajmniej nie otwarcie. Przez lata para prezentowała zjednoczony front, wspierając się niezależnie od problemów prawnych, jakie mogą spotkać Irlandczyka.
Conor McGregor finalizuje plany dotyczące swojego powrotu do UFC
Pomimo ciągłego sukcesu po wydaniu „Road House”, Conor McGregor pozostaje skupiony na swojej pasji do walki, pomimo wszelkich założeń, jakie można wyciągnąć na temat jego zwyczajów imprezowych. W niedawnym oświadczeniu irlandzki zawodnik ujawnił, że osiągnął porozumienie z UFC w sprawie jego przewidywanego powrotu do oktagonu.
Spodziewany przeciwnik Michael Chandler potwierdził, że osiągnięto porozumienie. Nie był jednak w stanie zdradzić oficjalnej daty ich walki, ale zapewniał fanów, że do niej dojdzie.
Dodaj komentarz