– Chcesz przyjść na moje afterparty? – Kevin Holland i Stephen Thompson odkładają rywalizację na bok w przezabawnej reklamie tequili Jose Cuervo o tematyce walki

– Chcesz przyjść na moje afterparty? – Kevin Holland i Stephen Thompson odkładają rywalizację na bok w przezabawnej reklamie tequili Jose Cuervo o tematyce walki

Kevin Holland i Stephen Thompson wzięli udział w przezabawnej reklamie Jose Cuervo Tequila o tematyce walki.

Holland i Thompson walczyli ze sobą w grudniu ubiegłego roku na UFC w Orlando, co okazało się jedną z najlepszych walk roku. Obaj dali fanom absolutną frajdę, którą ostatecznie wygrał „Wonderboy” Thompson po rzucie rożnym Hollanda, który przerwał walkę w czwartej rundzie z powodu kontuzji ręki.

Wydaje się, że obaj odłożyli na bok rywalizację, gdy wystąpili w reklamie Jose Cuervo Tequila. Reklama przezabawnie przedstawia zwyczaj Hollanda do mówienia podczas jego walk i zaprasza Thompsona na swoje afterparty.

Obejrzyj reklamę poniżej:

https://www.instagram.com/p/CrrdclWsygS/

Po walce z Thompsonem Holland wrócił do akcji na UFC 287 przeciwko Santiago Ponzinibbio. Po kolejnych porażkach z rąk Khamzata Chimaeva i Thompsona, Holland musiał wrócić na zwycięską drogę i zrobił to dokładnie, wygrywając walkę przez nokaut w trzeciej rundzie.

Następna walka Kevina Hollanda: czy „Trailblazer” wezwał Jorge Masvidala?

Po zwycięstwie nad Santiago Ponzinibbio, Kevin Holland wezwał Jorge Masvidala do walki. Warto zauważyć, że w przygotowaniach do UFC 287 „Trailblazer” Holland i „Gambred” Masvidal byli zaangażowani w kłótnię i zostali rozdzieleni przez ochronę.

Podczas gdy walka między nimi byłaby gratką dla fanów, Masvidal wycofał się ze sportu po przegranej z Gilbertem Burnsem na UFC 287.

Holland usiadł do wywiadu z MMA Junkie po wydarzeniu i otworzył się na jego lekceważenie dla Masvidala. Powiedział:

„Kiedyś byłem wielkim fanem sposobu, w jaki facet upadał. Z czasem wszystko się zmienia. To była sprawa Leona Edwardsa, nie moja sprawa. Więc próbuję spojrzeć na to tak, jakby to było fajne, stało się punktem kulminacyjnym sukcesu i pomyślałem: „Cholera, kiedy bicie ludzi za sceną stało się czymś, co robimy? Za co dostajemy miłość?’”

Holland następnie zbagatelizował swoją wołowinę z Masvidalem, mówiąc:

„Ostatecznie to tylko szczekanie psów, wiesz? Dla mnie ma coś, czego chcę, czyli pas „BMF”, wiesz, to BMF. Wielkogębny skurwysyn. Dla mnie to ma sens. Więc poza tym to nic. Facet odniósł sukces, życz mu wszystkiego najlepszego. Jest teraz poza sportem, więc cokolwiek robi, nie ma to nic wspólnego ze mną. Robi swoje. Odszedł na emeryturę, więc pieprzyć to. Odpuść sobie.”

Obejrzyj wywiad poniżej (6:35):

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *