Rok po podpisaniu umowy ze wspieraną przez Rogera Federera firmą On Ben Shelton rozpoczyna nową współpracę ze szwajcarskim sponsorem firmą Rolex

Rok po podpisaniu umowy ze wspieraną przez Rogera Federera firmą On Ben Shelton rozpoczyna nową współpracę ze szwajcarskim sponsorem firmą Rolex

Prawie rok po podpisaniu umowy ze szwajcarską marką odzieży i obuwia „On”, wspieraną przez Rogera Federera, Ben Shelton nawiązał współpracę z firmą Rolex — jednym ze sponsorów Federera.

Po przejściu na zawodowstwo w 2022 r. Shelton podpisał kontrakt z firmą sportowo-rozrywkową TEAM8 — firmą, której współzałożycielami są Federer i jego agent Tony Godsick. Dodatkowo w marcu 2023 roku Amerykanin podpisał także kontrakt z On, firmą odzieżową wspieraną przez 20-krotnego mistrza Wielkiego Szlema.

Niedawno Shelton w mediach społecznościowych ogłosił swoje nowe partnerstwo ze szwajcarskim projektantem i producentem zegarków, firmą Rolex. Ta luksusowa marka od dawna jest kojarzona z Rogerem Federerem, który jest jej ambasadorem od 2001 roku. Szwajcarzy podpisali z nią także umowę promującą w 2006 roku.

Shelton wyraził swoje podekscytowanie dołączeniem do firmy Rolex i stwierdził, że współpracowanie z marką „będącą synonimem doskonałości” w tenisie było dla niego „zaszczytem”.

„Jestem podekscytowany możliwością zostania najnowszym członkiem rodziny Rolex. To zaszczyt współpracować z marką, która jest synonimem doskonałości w naszym sporcie. #Rolex #rolexfamily” – Shelton podpisał swój post na Instagramie.

Ben Shelton o zaletach bycia zawodowym tenisistą: „Muszę po raz pierwszy zobaczyć wiele różnych miejsc, różnych kontynentów i kultur”

Ben Shelton na zawodach Rolex Masters w Szanghaju 2023
Ben Shelton na zawodach Rolex Masters w Szanghaju 2023

Ben Shelton omówił niedawno zalety i wady kontynuowania kariery zawodowego tenisisty. Zanim został profesjonalistą, grał w tenisa w college’u na Uniwersytecie Florydy.

Shelton stwierdził, że życie zawodowego tenisisty podróżującego znacznie różni się od życia tenisisty w college’u. Wskazał na kilka wyzwań, przed którymi staje podczas tras koncertowych, w tym ciągłe przebywanie w hotelach i podróżowanie z jednego miasta do drugiego, a wszystko to podczas walki z nieubłaganymi skutkami zmęczenia spowodowanego zmianą strefy czasowej.

„To zupełnie inny styl życia. Kiedy byłem na studiach, większość nocy spędzałeś w domu, we własnym łóżku. Teraz mieszkam w hotelach, jeżdżę od miasta do miasta. Jetlag to jedna z największych rzeczy, aklimatyzacja w nowych miejscach” – powiedział (za pośrednictwem Stuff).

Amerykanin ujawnił, że kiedy w 2023 roku przyjechał do Australii, przyzwyczajenie się do zmiany czasu zajęło mu kilka dni. Stwierdził, że w tym roku potrzebował jednak znacznie mniej czasu na adaptację w Australii, przypisując to doświadczeniu zdobytemu w zeszłym roku.

„W zeszłym roku podczas mojej pierwszej podróży do Australii poczułem, że żyję, przez osiem lub dziewięć dni. Byłem martwy. W tym roku już po trzech dniach poczułem się dobrze. To po prostu te rzeczy, które im więcej widzisz, tym więcej wiesz. Myślę, że w zeszłym roku udało mi się wiele osiągnąć” – dodał.

Shelton stwierdził również, że koncertowanie było „fajne”, ponieważ po raz pierwszy miał okazję poznać różne, różnorodne miejsca, kontynenty i kultury.

„Było fajnie. Muszę po raz pierwszy zobaczyć wiele różnych miejsc, różnych kontynentów i kultur. Wielu z tych chłopaków miało okazję doświadczyć tych różnych rzeczy w młodym wieku, 15 lub 16 lat, grając w turniejach ITF [juniorskich]. Ale dla mnie szaleństwem było to, że wszystko to wydarzyło się w ciągu jednego roku, wszystko napłynęło do mnie na raz” – powiedział Ben Shelton.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *