Yacht Club Games staje się Game Boyem z Miną the Hollower
Mina the Hollower była w trybie ukrycia na PAX West. Yacht Club Games zwykle ma duże stoisko na targach, ale zamiast tego trzeba było umówić się na spotkanie i przemycić się do pokoju hotelowego, aby sprawdzić Minę. Grali w tę grę bardzo blisko kamizelki.
Na PAX przystąpiłem do gry z rezerwą, wiedząc tylko, że będzie to kolejna gra autorstwa Shovel Knight. Okazało się, że jest to swego rodzaju połączenie wczesnych gier Legend of Zelda i Castlevania, z pikselową estetyką Game Boya i mrocznym, steampunkowym klimatem. Mina jest dobrze przygotowana, aby uderzyć w kilka moich słabych punktów na raz.
Yacht Club Games staje się Game Boyem z Miną the Hollower
Wcielasz się w Minę, mysz i genialnego wynalazcę, który ubiera się jak członek rodziny Belmont. Wiele lat temu zbudowała serię generatorów iskier dla mieszkańców Wyspy Tenebrous, co zapoczątkowało wiosce nową erę dobrobytu. Teraz wróciła na wyspę w odpowiedzi na list od swojego przyjaciela barona Lionela, który poinformował ją, że prawdopodobnie ktoś sabotował generatory. Kiedy Mina przybywa, wyspę również opanowały potwory.
Prawdopodobnie najłatwiej jest nazwać Minę grą typu dungeon crawler z widokiem z góry, w dużym stopniu przypominającą jedną z przenośnych gier Legend of Zelda, taką jak oryginalne Link’s Awakening. Każdy poziom to kręty labirynt tajemnic, pułapek, skarbów i potworów o wyjątkowo barokowej estetyce. Jeden z etapów demonstracyjnych przypominał adaptację HR Giger na Nintendo, w której musisz poruszać się po wnętrznościach ogromnej bestii.
Pierwszą rzeczą, która sprawia, że Mina jest trudna, jest to, że uzdrowienie może być trudne. Każdy wróg, którego możesz pokonać po kolei, powoli napełnia butelkę Miny, którą możesz wypić, aby przywrócić jej życie. To sprawia, że twoje przetrwanie staje się kwestią dynamiki. Im więcej wrogów możesz rzucić z rzędu bez otrzymania trafienia, tym lepiej będziesz. Jednak większość wrogów, których spotkałem w dwupoziomowym demie PAX, poruszała się szybko i była na tyle wytrzymała, że nie mogłem ich skutecznie dogonić.
Mina może bronić się jedną z trzech broni: maczugą i łańcuchem, parą sztyletów lub młotem z wybuchową główką. Co ważniejsze, może zakopać się w ziemi na krótki czas, co służy zarówno jako metoda ucieczki, jak i sposób na ominięcie pewnych przeszkód. Jeśli znajdziesz się pod pewnymi obiektami, takimi jak głazy, Mina je podniesie, abyś mógł rzucić nimi w pobliskiego potwora, zadając duże obrażenia.
Pokonując potwory i niszcząc otoczenie, zbierasz kości, które możesz wykorzystać jako walutę, którą możesz wydać na ulepszenie wyposażenia Miny. Nadal ma kilka podziemnych laboratoriów rozsianych po całej wyspie.
Możesz do niej zanurkować, aby przywrócić jej zdrowie, zmienić jej aktywną broń lub przejrzeć szeroką gamę bibelotów, które znajdziesz w trakcie gry. Niektóre bibeloty są przydatne, ale mało ekscytujące, jak premia defensywna. Inne całkowicie zmieniają zasady gry, jak ten, który pozwala Minie zrzucić bombę, gdy tylko przestanie kopać.
Nawet po tym wszystkim nie spodziewałem się, że Mina będzie tak dużym wyzwaniem. Problemem może być stosunkowo rzadkie leczenie, więc oba poziomy, w które grałem na PAX, stały się czymś w rodzaju wyzwania wytrzymałościowego. Zdrowie możesz odnowić w dowolnym laboratorium Miny, ale powoduje to też odrodzenie się wszystkich pobliskich potworów.
Mina podziela zwyczaj Shovel Knight, polegający na przekształcaniu wielu pojedynczych pomieszczeń w rodzaj mechanicznej układanki, w której nie zawsze jest oczywiste, jak przedostać się z punktu A do B przy użyciu dostępnych w danym momencie narzędzi i umiejętności. Pierwsza sztuczka polega na ustaleniu, co masz zrobić; drugi to czysta egzekucja.
Zawsze możesz zakopać się, aby wywołać krótkie okno niezwyciężoności, które może dać ci użyteczną przewagę w walce z niektórymi potworami, ale to nie pomoże, jeśli musisz pokonać przepaść. Mina również może pozostać pod ziemią tylko przez kilka sekund i bardzo łatwo jest wyskoczyć z powrotem w złej pozycji.
Była to jedna z kilku różnych gier niezależnych, które widziałem na PAX West, które opierały się na starej estetyce Game Boya, poza kilkoma grami spoza witryny, takimi jak Draco & the Seven Sea Scales . Mina maksymalnie wykorzystuje celowo ograniczoną paletę barw i łączy ją ze ścieżką dźwiękową typu chiptune autorstwa Jake’a Kaufmana (Crypt of the Necrodancer, Cyber Shadow, Shovel Knight Dig).
Podobnie jak Shovel Knight, Mina jest czymś, co miałeś na myśli, gdy grałeś w gry 8-bitowe, ale zamiast tego handluje się grami takimi jak Link’s Awakening. Jest to trudne, ale można w nią od razu zagrać, a moja 45-minutowa sesja zdawała się minąć w ciągu kilku sekund.
Mina the Hollower została obecnie zapowiedziana na Steam. Yacht Club Games planuje jednak nadać jej charakter „Shovel Knight”, co oznacza, że Mina powinna ostatecznie zostać przeniesiona na każdą platformę pod słońcem. Przewiduje się również, że ukaże się w wersji fizycznej po przybyciu na obecnie nieokreślony moment w 2024 roku.
Dodaj komentarz