Najwyższy urzędnik WWE krytykuje rolę Rica Flaira w najnowszym hicie kinowym
Dyrektor WWE Bruce Prichard podzielił się swoimi przemyśleniami na temat niedawno wydanego filmu The Iron Claw.
Film z Zakiem Efronem w roli głównej, przedstawiający tragiczną historię rodziny Von Erich , odniósł sukces kasowy. Jednak Bruce Prichard, mimo pozytywnego odbioru, od razu dostrzegł pewien specyficzny aspekt filmu.
W niedawnej odsłonie podcastu Something to Wrestle Prichard wyraził wrażenie, że można ulepszyć kreację postaci Rica Flaira. Opinia ta podzieliła wielu fanów , którzy również podzielili podobną reakcję, będąc świadkami przedstawienia Nature Boya z WWE.
„Słuchaj, stary, to jest film. To był dramat. To był dramat o tragicznej rodzinie, która po prostu radziła sobie z jednym ciosem za drugim. Facet z Riciem Flairem był okropny. Myślę, że mógłbyś znaleźć jeszcze około 100 rzeczy, które mogłyby powiedzieć „Wooo!” i właściwie Ric” – powiedział Prichard. [H/T Wrestling Inc.]
Dyrektor WWE wkracza w The Iron Claw
W tym samym odcinku podcastu Bruce Prichard nie przebierał w słowach, wyrażając swoje przemyślenia na temat Żelaznego Szponu.
Osobowość WWE określiła fabułę filmu jako tragiczną i przestrzegła innych fanów. Prichard poradził, że Żelazny Szpon może nie być idealnym wyborem dla kogoś, kto szuka filmu o wrestlingu zawierającego dokładne fakty.
„To była po prostu tragiczna historia i tak trzeba na nią patrzeć. Jeśli wybierasz się na film o wrestlingu, wybierasz niewłaściwy film. A jeśli szukasz faktów, idziesz do złego filmu” – powiedział Prichard. [H/T Wrestling Inc.]
Ten doceniony przez krytyków film można obecnie oglądać w wybranych kinach, zanim będzie można go oglądać w serwisie HBO Max.
Co sądzisz o uwagach Bruce’a Pricharda na temat filmu Żelazny Szpon? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej.
Dodaj komentarz