WWE było rzekomo niezadowolone po meczu Brocka Lesnara z 54-letnim weteranem, który trwał zbyt długo

WWE było rzekomo niezadowolone po meczu Brocka Lesnara z 54-letnim weteranem, który trwał zbyt długo

Według byłego mistrza Intercontinental, Lance’a Storma, został kiedyś „skarcony” za kulisami za rywalizację z Brockiem Lesnarem.

Lance Storm zmierzył się z The Beast Incarnate w trzech pojedynkach jeden po drugim na początku 2002 roku. To była krótka chwila, zanim Lesnar zadebiutował w głównym rosterze. Storm odniósł nad nim dwa zwycięstwa i przegrał ostatni mecz.

Lance Storm podzielił się ostatnio intrygującą historią dotyczącą swoich trzech wypadów z Brockiem Lesnarem . Weteran WWE ujawnił, że kazano mu nauczyć Lesnara działania kwadratowego koła. Kazano mu pokonać Lesnara w pierwszych dwóch meczach, jednocześnie sprawiając, że wyglądał na silnego. Doprowadziło to do oszukiwania Storm, aby wygrać dwa mecze, aby chronić Lesnara.

Storm otrzymał polecenie przegrania z Lesnarem w trzecim meczu. Duet miał rywalizację, a Lesnar odniósł czyste zwycięstwo nad weteranem. Agent WWE rzekomo zganił Storma i powiedział mu, że mecz musi być squashem.

Storm nie był zadowolony i powiedział agentowi, że powinien był zostać wcześniej poinformowany, jeśli WWE chce, aby został zmiażdżony przez Lesnara.

Możesz sprawdzić wątek na Twitterze:

Brock Lesnar stał się jedną z najbardziej dominujących gwiazd w historii WWE

WWE wiedziało, że ma talent pokoleniowy w Brocku Lesnarze i natychmiast wykorzystało jego zastraszającą osobowość.

Zadebiutował na RAW po WrestleManii 18 i zniszczył kilka występów w połowie karty.

Nie minęło dużo czasu, zanim Lesnar został gwiazdą głównego wydarzenia. Na SummerSlam 2002 pokonał The Rocka i został najmłodszym mistrzem WWE w historii. Pod koniec roku Lesnar zmienił się w mega babyface na SmackDown.

W 2003 roku wystąpił jako headliner na swojej pierwszej WrestleManii i pokonał Kurta Angle’a, zdobywając mistrzostwo WWE na tej imprezie. Storm i Lesnar nigdy więcej nie zmierzyli się po serii trzech meczów.

Czy zgadzasz się z tweetami Lance’a Storma? Odezwijcie się w komentarzach!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *