Przedstawiciel WWE dziękuje TJ Wilsonowi i innemu weteranom po wizycie; zaczęli razem

Przedstawiciel WWE dziękuje TJ Wilsonowi i innemu weteranom po wizycie; zaczęli razem

Przedstawiciel WWE Byron Saxton podziękował legendzie wrestlingu Natalii i jej mężowi TJ Wilsonowi (FKA Tyson Kidd) po tym, jak odwiedzili ich loch.

Saxton niedawno odwiedził ośrodek szkoleniowy Natalii i Wilsona i pozował z uczniami. W mediach społecznościowych Nattie napisała wiadomość z wyrazami uznania dla komentatora WWE, stwierdzając, że Byron zawsze wspierał.

Ujawniła również, że ona i jej mąż rozpoczęli karierę zapaśniczą w tym samym czasie co Saxton.

„Dziękuję bardzo za wpadnięcie dzisiaj do naszej praktyki @ByronSaxton. Ja, @TJWilson i Byron zaczynaliśmy razem w @wwe i zawsze jest super, jak wiele Byron nadal daje z siebie na tak wiele sposobów. Prawdziwe bogactwo wiedzy i niesamowita osoba” – napisała Nattie.

W odpowiedzi na podnoszącą na duchu wiadomość od Królowej Harts, Saxton podziękował parze i napisał, że wizyta w lochu była dla niego zaszczytem.

„Zatrzymanie się było dla nas wielkim zaszczytem. Dziękuję za gościnę @NatbyNature i @TJWilson!”

Poniżej możecie sprawdzić wymianę:

Gwiazda WWE Natalya wysłała już wcześniej wyrazy miłości do TJ Wilsona

Natalya niedawno w mediach społecznościowych podzieliła się informacjami o swoim mężu i ich związku.

Pisała o tym, jak czas upłynął Wilsonowi i jak szalona była to podróż. Opisała szczegółowo , jak ćwiczyła swoje ruchy zapaśnicze z mężem .

„Lojalność ponad wszystko. @tjwilson711… to była szalona jazda. Najlepsze jest jeszcze przed nami! 💌 Film na trzecim slajdzie to pierwszy ruch zapaśniczy, jakiego się nauczyłam, „A Dragonrana”… Dałam TJowi około dziesięciu czarnych oczu, ucząc się tego ruchu, ale nigdy nie pozwolił mi upaść i za to zawsze byłam mu wdzięczna🤣” – napisała .

Queen of Harts i TJ Wilson trenują obecnie kolejne pokolenie zapaśników. Ciekawie byłoby zobaczyć, jakie plany firma ma wobec Natalii w najbliższej przyszłości.

Jakie są Twoje przemyślenia na ten temat? Zagłosuj w sekcji komentarzy poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *