WWE Hall of Famer zmarł w wieku 79 lat, według Ric Flair w emocjonalnym przesłaniu
Ric Flair podzielił się łamiącą serce wiadomością o śmierci członka WWE Hall of Fame. Superstar Billy Graham, legenda WWE, zmarł w wieku 79 lat.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy Hall of Fame przechodziło całkiem sporo. Dawno temu trafił do szpitala, gdzie walczył z kilkoma chorobami.
W niedawnym raporcie ujawniono, że musiał przejść pilną operację. Był w tym czasie na OIOM-ie walcząc z infekcją i niewydolnością narządów, kiedy test wykazał, że ma infekcję w lewym biodrze. Lekarze weszli i oczyścili okolicę.
W najnowszym raporcie żona legendy WWE, Valerie, przekazała aktualizację z prośbą o modlitwę za męża. Powiedziała, że lekarze chcieli odłączyć go od aparatury podtrzymującej życie, ale odmówiła.
Ric Flair zareagował wtedy, życząc mu wszystkiego najlepszego. Teraz 16-krotny mistrz świata podzielił się smutną wiadomością, że supergwiazda Billy Graham zmarł. Opublikował również wiadomość, w której podziękował legendzie za wpływ na jego karierę.
„Supergwiazda Billy Graham właśnie nas opuściła 🙏🏻 DZIĘKUJEMY ZA CAŁY WPŁYW NA MOJĄ KARIERĘ!”, powiedział Ric Flair.
The Superstar Billy Graham Just Left Us 🙏🏻 THANK YOU FOR ALL YOUR INFLUENCE On My Career! pic.twitter.com/YH0eT2NM4p
— Ric Flair® (@RicFlairNatrBoy) May 18, 2023
My w Rodzinie legendy składamy kondolencje i najlepsze życzenia w tym trudnym czasie.
Dodaj komentarz