Mistrz WWE po ogromnym zwycięstwie nazywa siebie przyszłym Hall of Famers
WWE w dalszym ciągu zapewnia rozrywkę fanom, organizując swoje występy na całym świecie. Oprócz trzech cotygodniowych programów telewizyjnych i regularnych wydarzeń PLE, firma organizuje także wiele wydarzeń na żywo w różnych lokalizacjach. Po ogromnym zwycięstwie na jednym z tych występów, mistrzynie WWE Women’s Tag Team Chelsea Green i Piper Niven podzieliły się triumfalną wiadomością.
WWE zorganizowało występ na żywo w Rochester w stanie Minnesota 17 grudnia. Wydarzenie było pełne niesamowitej akcji, a jego głównym wydarzeniem był pojedynek Triple Threat Match o WWE Heavyweight Championship pomiędzy Sethem Rollinsem, Shinsuke Nakamurą i Drew McIntyre. Mistrz obronił tytuł w emocjonującym meczu kończącym galę. W innych miejscach karty Green i Niven odnieśli zwycięstwo nad nowym tag teamem RAW, Kaydenem Carterem i Kataną Chance.
Podekscytowani zwycięstwem mistrzowie, co zrozumiałe, byli w świetnym nastroju. Po zwycięstwie czuli się pewnie, a Chelsea nawet zaprosiła swoich przyszłych uczestników tag teamu do prestiżowej Hall of Fame. Następnie mistrzowie pozowali ze swoimi tytułami w klipie opublikowanym na Instagramie. Możesz rzucić okiem na post poniżej.
Chelsea Green i Piper Niven będą bronić swoich tytułów w przyszłym tygodniu na WWE RAW
Zwycięstwo nad Carterem i Chance’em w meczu bez tytułu ma jeszcze większe znaczenie, biorąc pod uwagę, że obie drużyny zmierzą się ponownie w telewizji na żywo w następnym odcinku RAW. Zawodnicy skorzystali z tej szansy po zwycięstwie nad Natalią i Tegan Nox w zeszłym tygodniu na RAW. Mistrzowie będą mieli nadzieję na powtórzenie wyniku w niezwykle ważnej obronie tytułu.
The Judgment Day będzie bronić swoich tytułów tag team przeciwko The Creed Brothers w tym samym programie, zapowiada się to na ogromny odcinek RAW. Ciekawie będzie zobaczyć, czy firma pociągnie za spust zmiany tytułu swojego cotygodniowego programu.
Czy chcesz, aby Chelsea i Piper nadal były mistrzami? Daj nam znać w komentarzach poniżej.
Dodaj komentarz