Legenda wrestlingu Bill Apter uważa, że ​​dwie gwiazdy zostaną wyrzucone z czołowej frakcji SmackDown (wyłącznie)

Legenda wrestlingu Bill Apter uważa, że ​​dwie gwiazdy zostaną wyrzucone z czołowej frakcji SmackDown (wyłącznie)

Legenda wrestlingu Bill Apter pojawił się w najnowszym odcinku The Wrestling Time Machine obok byłego dyrektora generalnego SmackDown Teddy’ego Longa i współprowadzącego Maca Davisa. Bill Apter uważa, że ​​The Bloodline jako całość może nie przetrwać dużo dłużej.

Być może wynika to z tego, jak sprawy miały się z The Bloodline w ostatnim miesiącu. Roman Reigns nie był zadowolony z The Usos po tym, jak stracili tytuły Undisputed Tag Team na rzecz Samiego Zayna i Kevina Owensa na WrestleManii, a Solo Sikoa prawie odwrócił się od bliźniaków w więcej niż jednym przypadku.

Bill Apter powiedział Teddy’emu Longowi i Macowi Davisowi, że pomimo powołania The Usos na SmackDown, mogą nie być z The Bloodline zbyt długo:

„Nie wiemy tego, ponieważ Roman Reigns, mimo że jest na SmackDown, jego historia jest taka, że ​​jest bardzo zdenerwowany całą sytuacją tutaj. To może być również split z The Usos.” (8:35-8:54)

Możesz obejrzeć cały film poniżej:

Bill Apter był pełen pochwał dla gwiazdy RAW, Bronsona Reeda

W tym samym odcinku Long, Davis i Apter chwalili supergwiazdy, takie jak Dominik Mysterio i Damian Priest. Kolejną supergwiazdą, która została szczególnie wyróżniona, był wschodzący Bronson Reed – który niedawno został powołany do RAW i nie zdobył mistrzostwa Stanów Zjednoczonych.

Uważa, że ​​Bronson Reed to oldschoolowy szpilka, który ma wygląd i postawę:

„Bronson Reed, on naprawdę zaczyna się wspinać. Kiedy mówisz o Damianie Prieście i ludziach, którzy wychodzą na pierwszy plan. Bronson Reed to zły facet ze starej szkoły. Ma odpowiedni wygląd, odpowiednie nastawienie i jest przerażający, kiedy pojawia się w telewizji. ”(14:02-14:19)

Zauważył również, że jego zdaniem Cody Rhodes byłby dobrym przeciwnikiem dla Bronsona Reeda.

Jeśli bierzesz cytaty z artykułu, umieść film z YouTube i daj H/T We Wrestling.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *