„Chciałbym, żeby Niki wciąż tu był, ale szczęśliwy Kask wciąż jest”: Fani reagują na szefa Red Bulla, Christiana Hornera, porównującego Helmuta Marko do Nikiego Laudy

„Chciałbym, żeby Niki wciąż tu był, ale szczęśliwy Kask wciąż jest”: Fani reagują na szefa Red Bulla, Christiana Hornera, porównującego Helmuta Marko do Nikiego Laudy

Kilku fanów F1 było nieco wzruszonych, gdy szef zespołu Red Bull, Christian Horner, porównał wpływ Helmuta Marko do byłego mistrza świata F1, Nikiego Laudy.

Austriacki mistrz świata odegrał kluczową rolę w sukcesie zespołu Mercedes F1 w okresie jego dominacji, pracując jako doradca aż do swojej śmierci w 2019 roku. Lauda i Marko byli bardzo blisko na padoku i pochodzili z tego samego kraju i pochodzenia.

Podczas występu w ESPN Unlapped szef zespołu Red Bulla bronił niektórych decyzji Marko i powiedział:

„Jest twardym operatorem dla młodszych kierowców, ale jeśli nie przeżyją Helmuta, nigdy nie przeżyją F1. Jest koszmarem kierownika ds. komunikacji. Więc kiedy Helmut staje się łobuzem, wystarczy, że go szturchniecie, a dostaniecie nagłówek. Ale on po prostu nazywa to tak, jak to widzi. Pod wieloma względami jest bardzo podobny do tego, jaki był Niki Lauda, ​​pochodzą z tego samego pokolenia i mają ten sam makijaż. W wieku 80 lat wciąż szuka fioletowych sektorów”.

„Nadal ogląda każdą sesję Formuły 3, każdą sesję F2, każdy międzyczas i religijnie podąża za młodymi talentami. Zawsze miałem z nim bardzo bezpośrednią i dobrą relację” – dodał.

Fani F1 zareagowali na komentarze Hornera i wyrazili swoją opinię w mediach społecznościowych, a jeden z nich stwierdził, że powinniśmy być wdzięczni za to, że Marko wciąż jest z nami.

„Chciałbym, żeby Niki wciąż tu była, ale szczęśliwy Helmet nadal jest” — napisał fan.

Oto kilka innych reakcji:

Szef zespołu Red Bull chwali inżyniera wyścigowego Maxa Verstappena, GP Lambiase

Christian Horner twierdził, że do pracy z dwukrotnym mistrzem świata Maxem Verstappenem niezbędny jest „silny charakter”, taki jak GP Lambiase .

„Myślę, że dla inżyniera wyścigowego, Maxa Verstappena, trzeba mieć silny charakter, ponieważ to twardy klient. Wielu inżynierów wyścigowych załamałoby się pod taką presją, a GP ma siłę charakteru, aby sobie z tym poradzić” – powiedział Brytyjczyk.

„GP to nasz odpowiednik Jasona Stathama, myślę, że z pewnością wyglądają podobnie…! Postępuje z nim stanowczo, ale uczciwie, a między nimi panuje wielki szacunek. Jedynym problemem jest to, że rozmowy między nimi słucha 200 milionów ludzi. Ale jest między nimi wielka więź i wielkie zaufanie. Nie jest wymagane doradztwo” – dodał Horner.

Kilku innych inżynierów wyścigowych mogło nie odnosić takich sukcesów jak Lambiase w kontaktach z supergwiazdą Red Bulla.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *