Czy zwolnienia w Naughty Dog będą miały wpływ na tryb wieloosobowy w TLOU?
W 2019 roku Naughty Dog stwierdził, że tryb wieloosobowy The Last of Us będzie nieobecny w nadchodzącej wówczas części The Last of Us Part 2, ponieważ zostanie on wydzielony i stanie się osobnym wydaniem. Od tego czasu projekt przeżywał burzliwe okresy, a ostatnio doszło do zwolnień w wielu obszarach rozwoju gier.
Być może zastanawiacie się, co się dzieje z projektem oraz czy i w jaki sposób zwolnienia mogą wpłynąć na rozwój gry, dlatego przygotowaliśmy ten przewodnik, aby wyjaśnić obecną sytuację w grze i czy te ostatnie zwolnienia będą miały wpływ na nadchodzący tytuł wieloosobowy.
Co się dzieje w Naughty Dog?
Niedawno Naughty Dog jako najnowsze studio zwolniło część swoich pracowników, co stało się smutnym trendem w 2023 r., podczas gdy wiele innych studiów, takich jak Bioware , Sega i Epic, zwolniło znaczną liczbę pracowników. Według źródeł, które rozmawiały z Kotaku , tym razem dotknęło to wykonawców , zwalniając pracowników zajmujących się grafiką, produkcją i kontrolą jakości, przy czym najbardziej ucierpieli ci ostatni.
Podobno nie dostaną oni odpraw, a pracownicy studia proszeni są o zachowanie milczenia na temat sytuacji, co – jeśli okaże się trafne – sprawi, że cała sytuacja będzie wyglądać jeszcze bardziej przygnębiająco. Na chwilę obecną ani Sony, ani Naughty Dog nie komentują rzekomych zwolnień.
Czy będzie to miało wpływ na tryb wieloosobowy Last of Us?
W ogólnym planie tworzenia gier zwolnienia te mogą nie mieć tak dużego wpływu, jak można by się spodziewać, ponieważ dotyczy to co najmniej 25 pracowników w studiu zatrudniającym ponad 400 pracowników. To powiedziawszy, wszelkie zwolnienia spowodują trochę zamieszania lub wpłyną na rozwój gry, nawet jeśli będą niewielkie, ale bez konkretnych cytatów i szczegółów trudno to stwierdzić.
Gdybyśmy mogli odejść od dyskusji na temat biznesu i rozwoju, ta wiadomość prawdopodobnie wpłynęła na samych programistów. Nagła utrata pracy przez ludzi nigdy nie jest dobra, a bycie studiem, w którym coś takiego miało miejsce lub może się zdarzyć, prawdopodobnie nie wpływa dobrze na twoje samopoczucie, więc mając to na uwadze, mamy nadzieję, że programiści, zarówno byli, jak i obecni, zdołają się odbić z tej sytuacji.
Jeśli chodzi o stan gry, stał się on teraz jeszcze bardziej niepewny. Na początku tego roku projekt otrzymał poważny cios po tym, jak Bungie, obecnie należąca do Sony, została poproszona o ocenę projektu i wyraziła raczej negatywne opinie na temat tytułu. W rezultacie projekt został ograniczony, a deweloperzy zostali usunięci z projektu. Ostatnie zwolnienia tylko pogłębiły problemy w grze, która nie została anulowana, ale stąpała po cienkim lodzie.
Biorąc pod uwagę bardzo mało wiadomości na temat projektu od czasu jego ogłoszenia, nie możemy powiedzieć, jak dobrze poszły prace nad projektem ani w jakim stanie jest projekt, ale wszystko wskazuje na to, że tytuł dla wielu graczy nie ma najlepszego czasu, więc nie spodziewaj się jakieś wieści na temat premiery gry już od jakiegoś czasu.
Dodaj komentarz