Recenzja Wild Hearts : Szlachetne wyzwanie dla Monster Hunter z dużym potencjałem

Recenzja Wild Hearts : Szlachetne wyzwanie dla Monster Hunter z dużym potencjałem

Kiedy zobaczyłem pierwszy zwiastun Wild Hearts, nie mogłem nie pomyśleć o innej nazwie, której rozgrywka jest bardzo zbliżona do tej – Monster Hunter. Nie sposób nie pomyśleć, jak bardzo są do siebie podobni. Chociaż Capcom ma kilka gier w ramach wspomnianej serii, EA Originals poczyniło małe kroki w tym, co wydaje się być ich podejściem do gatunku. Pod wieloma względami celowanie w sferę, która nie ma zbyt wielu ofert wysokiej jakości, ma sens.

Jednak brak konkurencji może też przełożyć się na to, że gatunek ten jest cmentarzyskiem deweloperów i ich projektów. To sprawia, że ​​zadanie przetrwania dla Koei Tecmo, EA Originals i Wild Hearts jest znacznie trudniejsze. Bez należytego wykonania mogłaby już dawno zniknąć z pamięci społeczności.

Grając w tę grę przez ponad tydzień, z pewnością było to czasami dziwne doświadczenie. Mówię to mając na uwadze, że podczas mojej podróży przez Azumę cieszyłem się wieloma chwilami. Jednak niektóre rzeczy pozostawiają niesmak w ustach, tak jak je sobie przypominam, pisząc tę ​​recenzję.

Wild Hearts to podróż na dwie połówki, która do pewnego stopnia marnuje jej potencjał

Podstawowe tło i narracja Wild Hearts są dość proste i jestem wdzięczny, że nie muszę uciekać się do nauki o rakietach, aby dowiedzieć się, co dzieje się wokół mnie. Dzieje się tak pomimo obecności systemu Karakuri, który początkowo mógł wydawać się przytłaczający. W rzeczywistości system Karakuri jest jednym z najjaśniejszych aspektów i świetnym wprowadzeniem Koei Tecmo. Ale zanim zagłębimy się w mechanikę rozgrywki, najpierw dowiedzmy się więcej o kemono i tajemniczych krainach Azumy.

Działka

Zaczynasz jako łowca przemierzający świat Azumy, którego budowanie świata jest pod silnym wpływem japońskich projektów i etosu. Obecne są różne lokalizacje, z których każda przedstawia określone ustawienie. Niektóre przedstawiają bujną zieleń ogromnych łąk, podczas gdy inne są bardziej ponure i reprezentują szkody wyrządzone przez kemono.

Kemono to potężne potwory, które sprawiają, że Wild Hearts jest tym, czym jest. Twoim celem jako łowcy jest polowanie na te bestie, niezależnie od przyczyny twoich działań. Gra, w której polujesz na potwory, ostatecznie sprowadza się do wspaniałych bestii i ich roli.

Koei Tecmo wykonało świetną robotę, przedstawiając na nowo zwykłe zwierzęta i nadając im zmutowane projekty. Niestety, nie są już tymi normalnymi, które widzisz w prawdziwym świecie, więc kiedy zobaczysz Roadtaila, nie oczekuj, że będzie to zwykły szczur kanalizacyjny. Zamiast tego będziesz musiał przetoczyć się i uniknąć jego żarówki ogonowej, która może wyrządzić niesamowite szkody.

Te kemono są tak samo częścią natury jak ty i są dość biegli w wykorzystywaniu zasobów na swoją korzyść. Jednak każde kemono ma swoje mocne i słabe strony, a niektórzy nie boją się wykorzystywać elementów natury na swoją korzyść. Więc walcząc z nimi, musisz mieć pewność, jakie szkody w środowisku mogą wyrządzić.

Rozgrywka

Każde kemono to wyjątkowe wyzwanie, przed którym staną gracze (zdjęcie za pośrednictwem EA Originals)
Każde kemono to wyjątkowe wyzwanie, przed którym staną gracze (zdjęcie za pośrednictwem EA Originals)

Kiedy polujesz na swoje pierwsze kemono, może się to wydawać dość zniechęcające. Jednak nie ma się czym martwić, ponieważ Wild Hearts stopniowo uczy cię zalet polowania, rzemiosła i wszystkiego, co jest z tym związane. Co więcej, nie musisz samotnie walczyć z tymi gigantycznymi stworzeniami. W końcu gra oferuje płynną rozgrywkę międzyplatformową, która pozwala grać ze znajomymi lub nieznajomymi bez zawracania sobie głowy platformami. Możesz także stworzyć pokój publiczny przed ich wytropieniem, który pozwoli graczom z całego świata dołączyć i pomóc ci w tym procesie.

Ale oczywiście możesz też polować na kemono na własną rękę. Istnieje wiele zbroi i broni do wyboru, z których wszystkie można dostosować. Ważne będzie, abyś stale ulepszał swój sprzęt, aby upewnić się, że nie stanie się on zbyt słaby.

Do tego dochodzi system Karakuri, w którym Wild Hearts podąża inną drogą niż inne gry z tego gatunku. System pozwala na użycie starożytnej metodologii rzemiosła, o której będą wiedzieć gracze Fortnite. Możesz również szybko uzyskać dostęp do tego systemu, który jest spójnie wprowadzony w prologu. Od struktur do pokonywania niemożliwych do skalowania wysokości po zakładanie obozów, system Karakuri będzie Twoim kluczem do sukcesu.

Tak czy inaczej, wkrótce zdasz sobie sprawę, że system jest znacznie bardziej złożony, niż się wydaje. Co więcej, konstrukcje, które tworzysz, stale rosną, więc biegłość w nich z pewnością da ci ogromną przewagę. Ale nie martw się; leżący u podstaw mechanizm nie był dla mnie zbyt trudny, a wszystko polega na przyzwyczajeniu się do kombinacji.

Z czasem odblokujesz fusion Karakuri, bardziej zaawansowaną wersję podstawowej wersji. Wprowadza kombinacje do podstawowych i zachęca do tworzenia struktur w określone wzory. Takie postępowanie zapewnia lepsze zwroty dla twojego Karakuri i większą przewagę nad potworami. Podczas gdy system Karakuri może być używany podczas walki z kemono, mutant może je atakować, a nawet niszczyć.

Masz trzy podstawowe zestawy ruchów w walkach, z których każdy robi coś wyjątkowego. Każdy atak zależy od odpowiedniego wyczucia czasu, ponieważ zostaniesz uwięziony w ich animacji i możesz odnieść obrażenia. Szybkie ataki pozwalają na ucieczkę od tego, ale nie zadają wystarczających obrażeń. Kluczem jest wiedzieć, kiedy i gdzie zaatakować. Każde kemono w Wild Hearts ma pewne słabsze punkty i schemat ataku, który można wykorzystać. Zrozumienie tego pozwoli ci na płynniejsze postępy i zagłębienie się w twoją podróż jako łowcy.

Wydajność

Genialny projekt świata jest zawiedziony przez wyblakłą grafikę (zdjęcie za pośrednictwem EA Originals)
Genialny projekt świata jest zawiedziony przez wyblakłą grafikę (zdjęcie za pośrednictwem EA Originals)

Największym rozczarowaniem Wild Hearts jest wydajność na mojej konsoli Xbox Series S. Liczne doniesienia o problemach technicznych dotknęły graczy na komputerach PC, więc cieszę się, że dostałem egzemplarz do recenzji na mojej konsoli. Stało się jasne, że Koei Tecmo zdecydowało się na dynamiczną rozdzielczość, aby zapewnić lepszą wydajność. Niestety, w ten sposób poświęca się wiele jakości, aby płynnie uruchomić grę.

Często powodowało to spadki klatek, a cały projekt świata wyglądał na wyprany. Nie był to tylko problem z jakością wyświetlania, z którego byłem rozczarowany, ale czasami wpływało to również na zabijanie kemono. Co więcej, słaba wydajność graficzna Wild Hearts nie jest równoważona płynną rozgrywką. W końcu nie mogłem przestać się zastanawiać – po co przede wszystkim dynamiczna rozdzielczość, skoro wiąże się to z takimi wadami?

Chociaż włączenie HDR poprawiło nieco jakość wyświetlania, to wciąż nie wystarczyło, aby znacznie poprawić wrażenia gracza.

Podsumowując

Wild Hearts ustanawia tożsamość wystarczająco silną, aby odróżnić ją od innych tytułów Monster Hunter. To mógł być najważniejszy cel EA Originals w ich najnowszym przedsięwzięciu i przynajmniej w tym aspekcie im się udało. System Karakuri dobrze łączy się z ogólną mechaniką, rutynowo tworząc epickie sceny walki, którymi gracze z pewnością będą zachwyceni.

Potwory są oryginalne, a ich projekty dobrze współgrają z projektami Azumy. Z różnymi motywami zmieniającymi się w różnych regionach, nie będziesz się nudzić, nawet jeśli walka może stać się nieco powtarzalna. Ale problemy z wydajnością na mojej konsoli sprawiły, że gra nie była optymalna.

Agresywne dynamiczne skalowanie nie zadowoliło mnie, a piękny świat wyglądał na bardzo wyblakły. Nieudana grafika powodowała również problemy w wyczerpujących walkach, w których ruchy ataku czasami wydawały się opóźnione. Pomimo tak wielu pozytywów Wild Hearts, problemy z wydajnością gry mocno ją obciążają.

Szczegółowa karta wyników (zdjęcie za pośrednictwem Sportskeeda)
Szczegółowa karta wyników (zdjęcie za pośrednictwem Sportskeeda)

Dzikie serca

Sprawdzono na: Xbox Series S (Kod recenzji dostarczony przez EA)

Platforma: Windows, Xbox Series X/S, PlayStation 5

Wydawca: EA Originals

Deweloper: Koei Tecmo, Omega Force

Data wydania: 16 lutego 2023 r

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *