Dlaczego Jake Paul kontra Nate Diaz nie wypadnie dobrze na PPV

Dlaczego Jake Paul kontra Nate Diaz nie wypadnie dobrze na PPV

Jake Paul i Nate Diaz to dwa nazwiska, których nikt nie skojarzyłby ze sobą w jednym zdaniu w 2016 roku. Zanim został „The Problem Child”, był aktorem Disney Channel i dowcipnisiem na YouTube. Tymczasem kultowa ikona Stockton MMA była połową najbardziej fascynującej rywalizacji w tym sporcie z Conorem McGregorem.

Ci dwaj mężczyźni nie mogli się bardziej różnić. Jednak w 2023 roku mają zmierzyć się ze sobą w meczu bokserskim, który odbędzie się 5 sierpnia. Biorąc pod uwagę status Nate’a Diaza jako jednej z największych gwiazd w MMA i pozycję Jake’a Paula jako twarzy wpływowego świata boksu, wiele oczekuje się od sprzedaży PPV nadchodzącego wydarzenia.

Niestety, jest mało prawdopodobne, aby walka pary osiągnęła zakładane cele PPV. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie ma przekonującego powodu, by oczekiwać, że pojedynek wypadnie słabo pod względem sprzedaży PPV. Wymagane jest więc głębsze spojrzenie.

Oto dlaczego nie będzie się dobrze sprzedawać:

Wszyscy spodziewają się, że Jake Paul pokona Nate’a Diaza, a żaden z nich nie jest tak dużym remisem, jak się wydaje

Kiedy Jake Paul zmierzył się z Benem Askrenem, urok tego pojedynku polegał na tym, że w końcu zmierzył się z profesjonalnym zawodnikiem, który pokazałby mu różnicę między boksowaniem gracza NBA i innych wpływowych mediów społecznościowych, a walką z byłym mistrzem świata zawodnikiem MMA. Sprzedawał się bardzo dobrze przy 1 500 000 zakupów PPV.

Po tym, jak „The Problem Child” oszołomił świat sportów walki, znokautując go , zainteresowanie jego przegraną wzrosło. Więc kiedy później zmierzył się z Tyronem Woodleyem, byłym mistrzem UFC, nadzieje były wciąż duże, a PPV sprzedało 500 000 kupowanych. Jednak ich rewanż przyniósł marne 200 000 zakupów PPV.

Dlaczego? Ponieważ nikogo nie interesowało oglądanie Jake’a Paula pokonującego kogoś, kogo już pokonał, kogoś, kogo już wiedzą, że może pokonać. Co więcej, fani zaczęli domagać się, by zobaczyli go walczącego z prawdziwym bokserem w pełni sił fizycznych, a nie emerytowanymi zawodnikami MMA po trzydziestce, po latach wyniszczenia.

Nic więc dziwnego, że nikt nie miał ochoty oglądać jego walki z 47-letnim wówczas Andersonem Silvą, bez względu na to, jak imponujące było poprzednie zwycięstwo Brazylijczyka nad Julio Césarem Chávezem Jr. To dlatego walka sprzedała nie więcej niż 300 000 zakupów PPV. Wygląda na to, że Jake Paul nie jest aktorem kasowym, za jakiego się uważa.

Jego późniejsza walka z Tommym Furym wypadła znacznie lepiej, ale było to w dużej mierze spowodowane możliwością zobaczenia, jak „The Problem Child” przegrywa z kimś, z kim ma bardzo nagłośnioną rywalizację i jest niepokonanym zawodowym bokserem w swojej sile fizycznej: rodzajem fanów przeciwnika desperacko domagało się jego walki.

Fani chcieli zarówno zobaczyć, jak Jake Paul przegrywa, jak i zobaczyć, jaki jest jego sufit. Więc kiedy przegrał z Furym , to było to. Wydarzenie sprzedało 800 000 kupowanych, ale mecz bokserski z Natem Diazem może nie. Po pierwsze, intryga polegająca na tym, że Jake Paul przegrywa, zniknęła. Po drugie, jeśli ma walczyć z kimś, kogo fani chcą zobaczyć, jak walczy w tym momencie, to jest to KSI, ze względu na ich rywalizację .

Po trzecie, Nate Diaz nie jest bokserem. To 38-letni zawodnik MMA, który jest znacznie niższy od Paula. Fani już widzieli, jak wypadła walka bokserska między Paulem a starzejącymi się weteranami MMA. Po czwarte, Diaz ma niewielką siłę uderzenia. Większość jego nokautów pochodzi ze starcia z przeciwnikami jego wzrostu w mniejszych rękawicach.

Wątpliwe jest, aby Nate Diaz mógł znokautować lub nawet zranić kogoś, czego Tyron Woodley i Anderson Silva nie mogli, obaj mężczyźni są o kilka rzędów wielkości potężniejsi od niego. Po piąte, wbrew temu, co większość może pomyśleć, Diaz też nie jest wielkim remisem.

Oprócz dwóch walk z Conorem McGregorem , jedynym innym PPV po jego feudzie z Irlandczykiem, w którym wystąpił Nate Diaz, z ujawnionymi numerami PPV, jest UFC 263, na którym sprzedano 600 000 wykupionych PPV. To była karta, na której byli Nate Diaz i Israel Adesanya, jedna z większych gwiazd MMA.

Tak więc jest mało prawdopodobne, że występ samego Diaza naprzeciw Paula przyniesie liczby, których niektórzy się spodziewają.

Wydarzenie odbędzie się tej samej nocy co SummerSlam

5 sierpnia nie mógł być gorszym terminem dla Jake’a Paula i Nate’a Diaza na ich starcie w PPV. Będą bezpośrednio konkurować z największą organizacją pro-wrestlingową na świecie. WWE planuje zorganizować SummerSlam dokładnie tego samego dnia.

SummerSlam jest powszechnie uważany za drugie co do wielkości wydarzenie WWE, przewyższające jedynie wielkością i oglądalnością WrestleMania. Na tegorocznym SummerSlam wystąpi Roman Reigns , który jest aktualnym Undisputed WWE Universal Champion. Jest także największą pojedynczą postacią w dzisiejszym przemyśle pro-wrestlingowym.

Co gorsza dla Diaza i Paula, Reigns bierze obecnie udział w najpopularniejszej i najlepiej przyjętej fabule w świecie pro-wrestlingu od lat. Chociaż nic nie ogłoszono na temat jego przeciwnika, oczekuje się, że zmierzy się z Jeyem Uso w walce o tytuł w ramach headlinera SummerSlam.

To oznacza kłopoty w meczu bokserskim, którego głównym bohaterem będą Nate Diaz i Jake Paul. Biorąc pod uwagę jego przegraną z Tommym Fury, intryga w oglądaniu „The Problem Child” w końcu smakuje porażka jest na najniższym poziomie w historii. Nie jest wielkim remisem PPV, ani nie będzie boksował KSI ani zawodowym bokserem w młodości.

Zamiast tego będzie walczył z Natem Diazem, starzejącym się zawodnikiem MMA, który bez pomocy Conora McGregora nawet nie zbliżył się do sprzedania 1 miliona PPV, nawet na karcie z panującym mistrzem wagi średniej Israelem Adesanyą. Te problemy są potęgowane przez bezpośrednią konkurencję ze strony WWE.

Oprócz Romana Reignsa krążyły pogłoski, że SummerSlam będzie gospodarzem trylogii pomiędzy Cody Rhodesem a zawsze popularnym Brockiem Lesnarem. Jeśli chodzi o PPV, stanowi to niezwykle ostrą konkurencję dla karty Jak Paul i Nate Diaz i prawdopodobnie wpłynie na to, jak dobrze wypadnie 5 sierpnia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *