Dlaczego Tyrese Haliburton nie zagra dziś w meczu z Miami? Wyjaśnienie nieobecności gwiazdy Pacers
Tyrese Haliburton został wykluczony z sobotniego meczu Indiana Pacers z Miami Heat. Według Adriana Wojnarowskiego z ESPN, obrońca Pacers zmaga się z nieokreśloną chorobą, która uniemożliwia mu grę. Opuścił poranną strzelaninę.
Wcześniej informowano, że Haliburton zmagał się ze stłuczeniem kości w kolanie. Zmagał się także z infekcją górnych dróg oddechowych. Został jednak wymieniony jako prawdopodobny mecz przeciwko Heat. W poniedziałek Pacers zmierzą się z Celtics w ćwierćfinale turnieju śródsezonowego.
Obrońca All-Star rozegrał w tym sezonie 16 meczów dla Pacers i notował znakomite występy. Haliburton notuje w sezonie średnio 27,0 punktów, 3,6 zbiórek i 11,8 asyst.
W ofensywnej części boiska był po prostu nie do zatrzymania, trafiając 51,9% z gry i 44,7% zza łuku.
Pacers mają bilans 9-8 w sezonie. Z 17 meczami na koncie zajmują 7. miejsce wKonferencji Wschodniej.
W czwartek Pacers przegrali 142-132 z Heat na Florydzie. Haliburton zagrał w meczu 40 minut, zdobywając 44 punkty, dwie zbiórki, 10 asyst i trzy przechwyty. Oddał także 15 z 28 strzałów z gry i sześć z 16 strzałów spoza łuku.
Tyrese Haliburton nie jest zadowolony z występu swojego zespołu
Po porażce z Miami Heat Haliburton wyraził swoją frustrację wynikami zespołu. Rozmawiając z mediami po porażce w meczu, w którym padło wiele bramek, obrońca Pacers odmówił uznania za swój występ.
„Chcę po prostu dostać się do play-offów. Nie będę kłamać” – powiedział Haliburton. „To tak – wszystkie indywidualne rzeczy są fajne i wiele osiągnąłem indywidualnie. Zostałem już członkiem All-Star, co było moim głównym celem, kiedy przyszedłem do NBA. Oczywiście indywidualnie mogę osiągnąć więcej, ale na tym etapie indywidualny sukces jest niczym.
„Chcę po prostu wygrać. Mam dość bycia przegranym. Muszę więc lepiej szukać sposobów na zwycięstwo” – dodał.
Haliburton spisał się znakomicie indywidualnie, pomimo słabych wyników swojego zespołu w tym sezonie.
Dodaj komentarz