Dlaczego Riot blokuje każde konto League of Legends powiązane z adresem IP TF Blade?

Dlaczego Riot blokuje każde konto League of Legends powiązane z adresem IP TF Blade?

W toczącej się wrzawie wokół twórcy treści League of Legends, TF Blade’a, gorąco się nasila, a coraz więcej kont jest zawieszanych z powodu nałożenia na niego dwutygodniowego zakazu przez Riot Games. Osobliwym zwrotem akcji jest to, że zakazy te dotyczyły tylko wybranych streamerów, którzy akurat mieszkali w tym samym hotelu. Najwyraźniej TFblade padł ofiarą blokady IP przez Riot, co doprowadziło do późniejszego zablokowania kont innych streamerów (z wyłączeniem tych powiązanych bezpośrednio z Riot).

Po tym, jak TF Blade otrzymał dwutygodniową blokadę i utworzył nowe konta dla League of Legends, znany streamer Dantes oświadczył, że wszystkie konta należące do streamerów bez Riot ID podlegają teraz permanentnym blokadom. Podobne konsekwencje spotkały ostatnio Dantèsa.

Riot banuje każde konto League of Legends z tym samym adresem IP co TF Blade po jego toksycznym zachowaniu wobec profesjonalnych graczy

Odpowiadając na tę sytuację, TF Blade wyraził swoje niedowierzanie na Twitterze, uznając za całkowicie śmieszne, że Riot Korea ręcznie blokuje wszystkie konta inne niż Riot powiązane z adresem IP jego hotelu. Twierdził:

„Gdybym wiedział, że zrobią takie głupie gówno dla dobra innych, po prostu nie założyłbym drugiego lub trzeciego konta, próbując grać na koreańskim serwerze”.

Podczas gry w League of Legends na koreańskich serwerach TF Blade wdał się w gorącą wymianę zdań z kilkoma koreańskimi graczami. Osoby te okazały się profesjonalistami, znanymi YouTuberami i innymi wybitnymi postaciami w społeczności graczy. W rezultacie całe zdarzenie szybko zyskało rozgłos na popularnym forum internetowym FM Korea.

Warto zauważyć, że Detention (twórca treści z Ameryki Północnej) doświadczył sprzeciwu, a nawet otrzymał groźbę bana od profesjonalnego gracza z powodu wspomnianej sytuacji.

TF Blade znalazł się w niebezpiecznej sytuacji, gdy Riot nałożył dwutygodniową blokadę na jego konto League of Legends za pozornie toksyczne zachowanie podczas rozgrywki. Nie chcąc się wycofać, wymyślił plan kontynuowania gry, tworząc nowe konta. W międzyczasie Riot szalał z banowaniem , atakując nie tylko adres IP hotelu TF Blade, ale także innych znanych streamerów.

Odpowiedział:

„Przyznaję, że jestem toksyczny w grze i zasłużyłem na bana, ale tak samo zrobiło wielu innych, którzy nie zostali zbanowani za toksyczność, inting i ogólne trollowanie. Jedyną niesprawiedliwą rzeczą jest zrzucanie winy na mnie za to, że Riot Korea jest głupia i blokuje innych streamerów, ponieważ zostałem zbanowany, to jest ich decyzja, a nie moja”.

Po niedawnym spotkaniu w grze TF Blade znalazł się w gorącej wodzie z innym twórcą zawartości League of Legends, Nickiem „LS” De Cesare. Ten ostatni nie powstrzymał się, pozwalając, by jego frustracje wylały się na jego strumień.

Dramat trwał nadal, gdy LS zabrał się za Twittera, aby dalej odnieść się do okoliczności. Po zbanowaniu konta wygłosił również kilka komentarzy dotyczących sytuacji:

„Ciekawe, czy wydostanie się z kraju, zanim Koreańczycy wniosą oskarżenie, jak sugerowały niektóre posty fm/dcinside, z powodu jego nękania profesjonalistów z KR. Ukierunkowane nękanie słowne w Internecie jest nielegalne w KR. Spekulowali, że TFBlade również popełnia kradzież tożsamości, ponieważ jego konto nie jest kontem Riot”.

Śledź We, aby uzyskać więcej aktualności dotyczących League of Legends.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *