Dlaczego Eric Gordon nie zagra dziś wieczorem przeciwko Knicks? Najnowsza aktualizacja dotycząca stanu zdrowia bramkarza Suns (16 grudnia) 

Dlaczego Eric Gordon nie zagra dziś wieczorem przeciwko Knicks? Najnowsza aktualizacja dotycząca stanu zdrowia bramkarza Suns (16 grudnia) 

Phoenix Suns chcą odrobić straty po ciężkiej porażce z Brooklyn Nets i będzie im brakować kilku innych graczy, w tym Erica Gordona. 35-letni strzelec był podstawowym zawodnikiem Suns i mówi się, że w nadchodzącym meczu przeciwko New York Knicks zajmie drugorzędne miejsce.

Gordon, którego widziano, jak strzelał na początku meczu w Footprint Center, został podrapany przez zespół tuż przed rozpoczęciem meczu. Zdaniem trenera Franka Vogela doświadczony obrońca poczuł pewien dyskomfort i chciał sprawdzić, czy da radę to rozegrać.

Co więcej, w drużynie Suns zabraknie Damiona Lee i Josha Okogiego, którzy również zmagają się z kontuzjami.

Na początku sezonu wielka trójka Suns – Kevin Durant, Devin Booker i Bradley Beal – regularnie pojawiała się w składzie i z niego wypadała, a dopiero w ostatnim meczu mieli okazję zagrać razem po raz pierwszy od okresu przedsezonowego. .

W przypadku nieobecności Bookera lub Beala rolę wyjściowego zespołu pełnił Eric Gordon, który rozpoczynał 16 z 21 meczów, w których rozegrał. Dał Suns sporo punktów, zdobywając 14,2 punktu i tracąc 2,7 punktów za trzy punkty na mecz.

Obecnie Phoenix Suns mają bilans 13-11 w pierwszych 24 meczach i zajmują 10. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej NBA. Następny mecz z Washington Wizards rozegrają 17 grudnia.

Eric Gordon ubolewa nad straconą szansą na awans do finałów NBA w 2018 roku

Golden State Warriors z Kevinem Durantem podczas ich wspólnej gry byli potężną siłą w NBA. Jedyne, co było w stanie ich powstrzymać, to kontuzje.

Jednak podczas finałów konferencji NBA w 2018 roku drużyna Houston Rockets zmusiła drużynę do rozegrania siódmego meczu i miała doskonałą okazję do serii zwycięstw nad aktualnymi mistrzami.

Jednakże 27 niecelnych rzutów za trzy punkty to historia meczu, a Eric Gordon, który współpracował z Chrisem Paulem i James Harden uważał, że mają naprawdę duże szanse na wygranie meczu nr 7:

„Nie będę kłamać, po pierwsze, nawet nie zauważyłem, że przegapiliśmy tak wiele osób” – powiedział Eric Gordon w podcaście JJ Redicka. „Nadal byliśmy w grze, więc tak naprawdę nie odczuwaliśmy tego… Wiesz, co niektórzy chłopaki, kiedy trafiasz tak wiele trójek, ponieważ zdobyliśmy wiele trójek w Houston, tak jakbyś to czuł. Stracisz 20 punktów lub… albo nie dasz rady zdobyć gola.

„Wiedzieliśmy, że wszystko, czego potrzebowaliśmy, to kilka trójek, a to popchnęłoby nas do prawdopodobnie zwycięstwa, ale wciąż byliśmy w grze, więc naprawdę tego nie czuliśmy”.

Golden State Warriors dotarli do finałów NBA i pokonali Cleveland Cavaliers 4:0.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *