„Dlaczego teraz się poddawać?” – Lito Adiwang przyznaje, że myślał o rzuceniu palenia, zanim zmienił losy w 2023 roku
Lito Adiwang wyprodukował jedną z najlepszych historii roku w 2023 r., kiedy w końcu dokonał długo oczekiwanego powrotu do kręgu.
Powracając z zemstą, „Thunder Kid” zapewnił sobie kolejne zwycięstwa, aby zamknąć rok i ponownie ugruntować swój status legalnego pretendenta w dywizji słomkowej.
Dzięki długiemu procesowi rekonwalescencji po kontuzji, która potencjalnie zakończyła karierę, może on zastanowić się nad tym doświadczeniem i wyciągnąć z niego lekcje .
Tym, co sprawia, że powrót Lito Adiwanga jest jeszcze bardziej imponujący, jest to, że przez chwilę wydawało się to wykluczone. Filipińczyk miał momenty, w których zwątpił, czy kiedykolwiek wróci do rywalizacji.
Teraz, gdy wrócił i strzelił na wszystkie cylindry, rozmawiał z ONE Championship o chwilach zwątpienia, które czasami zaćmiły mu umysł punktów podczas długiej przerwy:
„Potem pomyślałem sobie: to jest to, co robię najlepiej. To jest moja kariera. Moje życie. Nie skończyłem studiów, nie prowadzę innego biznesu, a całe życie budowałem tę karierę, więc po co teraz rezygnować?”
Lito Adiwang ma teraz przed sobą wspaniały rok 2024
Rok 2022 był bardzo trudnym rokiem dla Lito Adiwanga po tym, jak w marcu doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry przez resztę roku i większą część 2023 roku.
Wszystko się zmieniło we wrześniu ubiegłego roku, kiedy wrócił do kręgu i dał sobie światło w tunelu, udowadniając, że wrócił tam, gdzie kiedyś był .
Pokonując w rewanżu Jeremy’ego Miado na zakończenie roku, kolejne 12 miesięcy może zadecydować o karierze „Thunder Kid”.
Kolejne duże zwycięstwo może umocnić jego passę w walce o tytuł wagi słomkowej, gdyż ta niezwykła historia powrotu dodaje do swojej historii kolejne rozdziały.
Dodaj komentarz