Dlaczego wszyscy się mylą co do jakości trzeciego sezonu Demon Slayer

Dlaczego wszyscy się mylą co do jakości trzeciego sezonu Demon Slayer

Sezon 3 Demon Slayer zakończył się kilka miesięcy temu i zgodnie z oczekiwaniami ludzie mieli wiele opinii. Jednakże ogólna zgoda była taka, że ​​ten sezon był gorszy w porównaniu z dwoma poprzednimi. Chociaż prawdą jest, że historia Swordsmith Village może nie jest tak ekscytująca, jak adaptacja w poprzednich sezonach, prawdą jest również, że nie była to katastrofa, za jaką wielu ludzi ją uważa.

Sezon 3 Demon Slayer miał ogromne oczekiwania, które według niektórych fanów nie były zbyt zdrowe. Chociaż było kilka fragmentów, które rozczarowywały, zespół Ufotable wykonał bardzo solidną robotę, adaptując jedną z najsłabszych części mangi Gotouge.

Zastrzeżenie: ten artykuł zawiera spoilery z trzeciego sezonu Demon Slayer.

Wyjaśnienie, dlaczego sezon 3 Demon Slayer był lepszy niż to, za co się uważa

Analizując sezon, niezależnie od tego, czy jest to anime, czy jakiekolwiek inne medium, należy najpierw zastanowić się, czy był to sukces komercyjny. To wiele mówi o tym, czy ludzie byli zainteresowani danym produktem. Jak można było się spodziewać, trzeci sezon Demon Slayer okazał się wielkim hitem, a film z pierwszego odcinka zarobił na całym świecie ponad 80 milionów dolarów. Przez jedenaście tygodni był także numerem jeden w japońskich serwisach streamingowych.

Jednak najczęstszą opinią, jaką podziela wiele osób ze społeczności anime, jest to, że serial był rozczarowaniem i nie sprostał oczekiwaniom pod względem animacji i fabuły. Ta historia jest bezpośrednią adaptacją mangi Koyoharu Gotouge , więc jest to coś, z czym ludzie z Ufotable nie mogli wiele zrobić.

Jasne, nie można zaprzeczyć, że być może ten sezon nie był tak dobry, jak poprzednie, te, które uczyniły Demon Slayera światowym fenomenem . Jednak bardzo redukcjonistycznym sposobem myślenia jest przekonanie, że to właśnie sprawia, że ​​jest źle. Ogólna perspektywa fandomu serialu była taka, że ​​była to bardzo solidna adaptacja jednego z mniej znanych wątków serii, w której dodano nieco więcej niektórych postaci.

Sprawa na ten sezon

Jak wspomniano wcześniej, w trzecim sezonie Demon Slayer od samego początku toczyła się ciężka walka. Musiał dostosować jeden z najsłabszych wątków w mandze, Wioskę Swordsmith , i musiał w jakiś sposób przewyższyć to, co miało miejsce w wątku Entertainment District. Ten ostatni jest uważany za jeden z najlepiej animowanych wątków w historii anime. To była doskonała burza oczekiwań, z którą Ufotable musiał sobie poradzić i nigdy nie miała się skończyć tak, jak wiele osób myślało.

Nie oznacza to jednak, że sezon nie miał świetnych momentów, takich jak walka Mitsuri z czwartym Górnym Księżycem lub sposób, w jaki serial trochę bawił się potencjalną śmiercią Nezuko . Wszystko to zostało wykonane pięknie i umiejętnie.

Serial wykonał także fenomenalną robotę, dodając znacznie lepszą choreografię do scen bitewnych. To coś, co niezmiennie pojawia się w serialu od lat.

Ufotable udało się wiele wyciągnąć z historii, która w mandze często wydawała się rozczarowująca, a jednocześnie zapewniła wspaniałe momenty postaciom takim jak Mitsuri i Munchiro. Warto dodać, że pochwaliło to wielu fanów. Nie jest to łatwe zadanie, a sezon nie jest idealny, ale jest o wiele lepszy, niż większość ludzi mu to przypisuje.

Końcowe przemyślenia

Trzeci sezon Demon Slayer nie był doskonały, ale jest o wiele lepszy niż to, co wielu ludzi twierdzi, co jest bezpośrednim wynikiem adaptacji nieco słabszej mangi. Tak czy inaczej, film wykonał swoje zadanie i dostarczył niektórym postaciom kultowych momentów.

https://www.riddle.com/embed/a/sUIm293V?staticHeight=true

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *