Dlaczego Golden State Warriors nie zawarli żadnych większych transakcji w ostatecznym terminie transakcji NBA? Badanie możliwych przyczyn
Steph Curry zwróciła uwagę na front office Golden State Warriors po porażce 141-105 z New Orleans Pelicans 10 stycznia. Dwukrotny MVP powiedział, że „szaleństwem” jest „robienie ciągle tego samego” i oczekiwanie, że „inny wynik”. Z powodu tych komentarzy wielu uważało, że Duby będą głównymi graczami w niedawno zawartym terminie handlu.
Zamiast wykonać przynajmniej jeden duży ruch, Warriors w większości stanęli w miejscu. Jedyną transakcją GM Mike’a Dunleavy’ego Jr. było przeniesienie rezerwowego rozgrywającego Cory’ego Josepha i gotówki do Indiana Pacers w zamian za wybór w drugiej rundzie draftu. Posunięcie to oczyściło miejsce w składzie i usunęło około 11 milionów dolarów z podatku od luksusu.
Golden State Warriors postąpili mądrze i nie przesadnie zareagowali na swój rekord na około dwa miesiące przed końcem sezonu zasadniczego. Po czwartkowym zwycięstwie nad Indiana Pacers 131-109, Dubs poprawili swój rekord do 24-25. Pozostają na 11. miejscu, ale praktycznie remisują z Utah Jazz 26-27.
Golden State Warriors byli przekonani, że nadal mają mistrzowską drużynę
W pewnym momencie Golden State Warriors wyglądali, jakby byli skorupą swojej dawnej świetności. Draymond Green został zawieszony na czas nieokreślony, a Andrew Wiggins opadł na ławkę rezerwowych. Jonathan Kuminga poskarżył się na swoją rolę w zespole i podobno poprosił o wymianę. Wydaje się, że status Klaya Thompsona jako elitarnego gracza pozostawił go w tyle.
Miesiąc później Green wrócił, podczas gdy Wiggins odzyskał pewność siebie i nastrój. Kuminga niesie drużynę, gdy Steph Curry ma wolny wieczór. Nowicjusze, zwłaszcza Brandin Podziemski, dali Dubsowi cenne minuty zarówno jako starterzy, jak i jako część tłumu na ławce rezerwowych.
Mike Dunleavy Jr. zasugerował, co planują zrobić Złoci Wojownicy przed ostatecznym terminem wymiany:
„Myślę, że to musi pochodzić z wnętrza. I to pochodzi od każdego. To trenerzy, to zawodnicy. To cała sprawa, którą musimy wzmocnić i znaleźć sposób na lepszą grę w defensywie, ponieważ, szczerze mówiąc, w ofensywie spisaliśmy się świetnie.
Były czeladnik NBA trafił w sedno, wypowiadając te uwagi. Zmiany od wewnątrz pozwoliły im wykonać tylko jeden niewielki ruch, gdy oczekiwano, że przed upływem terminu handlu będą poważnymi graczami.
Biorąc pod uwagę, z czego podobno musieli zrezygnować, aby dokonać poważnych ruchów, Golden State Warriors zachowali spokój. Liczą na to, że uda im się pokonać większość przeciwności losu.
Pojawienie się Jonathana Kumingi musi być głównym powodem, dla którego nie doszło do żadnych większych transakcji
Niemal każdy scenariusz handlowy z udziałem Golden State Warriors uwzględniał Jonathana Kumingę . Wartość Andrew Wigginsa spadła i krążą plotki, że nikt się nim nie interesuje, chyba że zostanie wybrany wybór w pierwszej rundzie draftu.
Pomimo niezadowolenia Kumingi, młody napastnik nadal nalegał, aby zespół otrzymał więcej czasu i większe obowiązki. Steve Kerr w końcu się poddał, pozwalając, aby jego liczba wzrosła, ponieważ Golden State Warriors częściej angażowali go po obu stronach kortu.
Kuminga notował łącznie 11,1 punktu, 3,5 zbiórki i 1,0 asysty na mecz w październiku i listopadzie. Do grudnia notował 14,2 punktu, 5,4 zbiórki i 1,5 asysty na zawody. Rok 2024 otworzył normując 20,6 PPG, 5,8 RPG i 2,4 APG. W lutym liczba Kumingi nadal rośnie, osiągając średnio 21,8 PPG, 5,6 RPG i 2,8 APG.
Co ważniejsze, wpisał się w system i prosperował wraz z Andrew Wigginsem w wyjściowym składzie. Połączenie tych dwóch elementów było tak kiepskie, że Steve Kerr musiał to porzucić już po jednym meczu. Przez ostatnie dwa tygodnie byli podstawowym filarem podstawowej drużyny.
Gdyby Kuminga się nadąsał, Golden State Warriors mogliby się nim cieszyć. Być może Mike Dunleavy Jr. będzie musiał wykonać ruch, który nie byłby niezauważony.
Draymond Green po raz kolejny udowodnił swoją wartość
Oprócz Kumingi i Andrew Wigginsa wielu spekulowało, że w bloku handlowym znajdzie się Draymond Green . Po długiej przerwie spowodowanej zawieszeniem czterokrotny mistrz po raz kolejny udowodnił swojej wartości zespołowi. Obrona Golden State Warriors była lepsza, a rozgrywanie Greena uspokajało.
Jednak największym wkładem Greena może być jego przywództwo i interakcja z Kumingą i Wigginsem. Steve Kerr tak skomentował to, co były Defensywny Gracz Roku zrobił dla obu zawodników:
„Draymond [Green] naprawdę zmienił wszystko swoim powrotem, ponieważ łączy [Andrew Wigginsa i Jonathana Kumingę] na obu krańcach parkietu samą komunikacją w defensywie, a następnie sposobem, w jaki pomaga nam zorganizować ofensywę”.
Golden State Warriors mogli wyjść na prostą po trudnym okresie. Wierzą, że mimo odmowy wprowadzenia większych zmian w składzie nadal mogą powalczyć o mistrzostwo.
Dodaj komentarz