„Dlaczego promujecie osobę oskarżoną o napaść?”: Fani tenisa wściekają się na ATP w związku z włączeniem Alexandra Zvereva do Break Point & Rada

„Dlaczego promujecie osobę oskarżoną o napaść?”: Fani tenisa wściekają się na ATP w związku z włączeniem Alexandra Zvereva do Break Point & Rada

Fani tenisa kwestionowali niedawno Stowarzyszenie Zawodowców Tenisa (ATP) w związku z zaangażowaniem Alexandra Zvereva zarówno w Break Point serwisu Netflix, jak i w Radę Doradczą Graczy ATP.

Zverev wraz z Dusanem Lajoviciem, Mackenzie McDonaldem, Matthew Ebdenem i Miguelem Angelem Reyesem-Varelą zostali wybrani przez innych graczy na przedstawicieli Rady Doradczej Graczy ATP (PAC) na dwuletnią kadencję.

PAC to organ zarządzający, który spotyka się regularnie przez cały rok, aby przedstawiać zalecenia kierownictwu ATP i Radzie Dyrektorów ATP.

Alexander Zverev pojawił się także w drugim sezonie serialu Break Point serwisu Netflix wraz z Taylorem Fritzem, Nickiem Kyrgiosem, Holgerem Rune, Benem Sheltonem, Frances Tiafoe i Tommym Paulem. Niemca można zobaczyć w czwartym odcinku serialu, który stanowi kronikę jego podróży do pierwszej dziesiątki po poważnej kontuzji odniesionej podczas półfinału French Open 2022 przeciwko Rafaelowi Nadalowi.

Fani tenisa w mediach społecznościowych zadawali pytania ATP w związku z decyzją o zaangażowaniu Alexandra Zvereva zarówno w Radę, jak i w program. Decyzja wywołała zdziwienie w związku z oskarżeniami o przemoc domową stawianymi mu przez byłą partnerkę i matkę jego dziecka, Brendę Pateę i jego byłą dziewczynę Olgę Sharypową.

Jeden z fanów kwestionował ATP w związku z poparciem gracza, który został oskarżony o napaść dwukrotnie.

„Hej, ATP! Dlaczego awansujecie osobę oskarżoną o napaść przez dwie byłe dziewczyny i za to drugie oskarżenie nałożono na nią karę w wysokości 450 000 euro? I dlaczego nakręciłeś o nim cały odcinek Break Point, wrobiłeś go w bohatera i nie wspomniałeś o jego molestowaniu?” – napisał fan na X (dawniej Twitterze).

Inny fan poprosił ATP o wyjaśnienie poprzednim partnerom Zvereva, których zaatakował, dlaczego były numer 2 na świecie nadal jest uważany za jedną z ich wybitnych gwiazd.

„Dlaczego Zverev może być „jedną z twoich gwiazd?” Wyjaśnij to Oldze i Brendzie” – napisała fanka.

Oto kilka innych reakcji fanów tenisa:

Alexander Zverev: „Nie mogę się doczekać, kiedy znów będę pretendentem i nie mogę się doczekać wielkich wydarzeń w tym roku”

Alexander Zverev na Pucharze United 2024
Alexander Zverev na Pucharze United 2024

Alexander Zverev miał znakomity początek sezonu. Poprowadził Niemcy do zwycięstwa nad Polską w finale United Cup 2024.

Zverev pokonał Huberta Hurkacza 6:7(3), 7:6(6), 6:4 w grze pojedynczej mężczyzn, a następnie nawiązał współpracę z Laurą Siegemund i pokonał ich 6-4, 5-7, 10-4 i zapewnił sobie tytuł.Igą Świątek na decydujący mecz gry podwójnej mieszanej. Niemiecki duet zmierzył się z Hurkaczem i

Podczas konferencji prasowej w zeszłym miesiącu Zverev oświadczył, że zamierza podejść do Australian Open 2024 z nastawieniem na zwycięstwo, co stanowi wyraźny kontrast wobec jego mentalności z poprzedniego roku, polegającej jedynie na rywalizacji.

„Tak, to znaczy, mamy nadzieję, że wróciliśmy do w miarę normalnego sposobu myślenia. Mówię o normalnym nastawieniu, ponieważ w zeszłym roku przyjechałem na Australian Open i otwarcie mówiłem na wszystkich konferencjach prasowych: nie jestem tutaj, aby wygrać turniej, a nie jest to nastawienie, z jakim zwykle chodzę na turnieje” – powiedział Zverev. .

Niemiec podkreślił, że występy w sezonie 2023 znacznie wzmocniły jego pewność siebie na sezon 2024.

„Mam to już za sobą. Jestem nr 7 na świecie. W zeszłym roku zdobyłem kilka tytułów, pokonując także świetnych graczy. Mam nadzieję, że już to mam za sobą” – powiedział.

26-latek oświadczył, że nie może się doczekać ponownego startu w zawodach i występu w „dużych wydarzeniach” w tym roku.

„Nie mogę się doczekać, kiedy znów będę pretendentem. Właśnie tym chcę być. To jest pozycja, w której chcę się postawić. Tak, tak właśnie jest. Nie mogę się doczekać wielkich wydarzeń w tym roku” – dodał.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *