Kim było 5 najgorszych strzelców rzutów wolnych w sezonie NBA 2022-23? | Z udziałem Giannisa Antetokounmpo
Nawet gwiazdy NBA mogą należeć do kategorii najgorszych strzelców wolnych, ale to nie znaczy, że nie radzą sobie dobrze w innych aspektach gry. Jednak drużyny przeciwne nadal będą miały szansę wykorzystać swoją słabość na pasku charytatywnym, co może się dla nich źle skończyć.
W zeszłym sezonie byli zawodnicy, którzy wykazywali ewidentne oznaki walki na linii rzutów wolnych. Ich problemy na linii faulu sprawiły, że w decydujących momentach byli ciężarem dla swoich drużyn. Ale przynajmniej robią inne rzeczy na parkiecie lepiej niż strzelanie z rzutu wolnego.
Duzi mężczyźni dominowali wśród najgorszych strzelców rzutów wolnych w zeszłym sezonie
Patrząc na 10 najgorszych strzelców rzutów wolnych, ośmiu to głównie duzi mężczyźni. Jednym ze strażników, który znalazł się w pierwszej dziesiątce, jest Russell Westbrook, który strzelił fatalnie 65,6% z linii rzutów wolnych. Gdyby strzelił jeszcze gorzej, byłby w pierwszej piątce.
Drugim graczem, który przebił się do pierwszej dziesiątki, był Kenyon Martin Jr., który zdobył 68,0%. Podczas gdy wielu może zauważyć, że w niektórych odcinkach gra z mocą do przodu, mała pozycja do przodu jest nadal jego podstawową.
Oto pięciu najgorszych strzelców rzutów wolnych z poprzedniego sezonu.
Giannis Antetokounmpo
Giannis Antetokounmpo nie ma szczęścia w akcjach charytatywnych, ponieważ często za nimi tęskni. Nawet przy dłuższej i bardziej zrelaksowanej rutynie, Greek Freak nie wydaje się być konsekwentnym faulem, wykonując tylko 64,5% swoich prób.
W meczu przeciwko Los Angeles Lakers Westbrook, który zajmuje szóste miejsce wśród najgorszych strzelców rzutów wolnych, miał trochę zabawy z Giannisem na linii rzutów wolnych. Dwie gwiazdy są zbliżone pod względem procentu rzutów wolnych, co jest ironią losu.
Rudy Gobert
W zeszłym sezonie Rudy Gobert miał swój pierwszy pełny sezon w Minnesocie Timberwolves. Jego liczby spadły, w tym odsetek rzutów wolnych, do zaledwie 64,4%, co nie jest najgorsze w jego karierze.
Latem filmy, na których rzucał za trzy punkty, stały się popularne. Może więc wejdzie w sezon 2023-24 jako lepszy strzelec z linii faul.
Mason Plumlee
Mason „Plumdog Millionaire” Najważniejsze wydarzenia Plumlee są niedoceniane. Jednak jego uderzenie z linii rzutów wolnych nie liczy się, ponieważ wykonał tylko 63,6% swoich prób.
Plumlee zaczął strzelać lewą ręką w 2022 roku. Chociaż był to zabawny eksperyment, nie okazał się skuteczną strategią na pasku charytatywnym.
Jego procent w zeszłym sezonie nie był najgorszy, ponieważ w sezonie 2021-22 strzelił 39,2% z linii rzutów wolnych.
Aarona Gordona
Fani uwielbiają oglądać Aarona Gordona szybującego w powietrzu, gdy robi gromkie wsady, ale wielu nie ma odwagi patrzeć, jak wykonuje rzuty wolne. W zeszłym sezonie 60,8% swoich strzałów trafiał z linii rzutów wolnych.
Zaskakujące jest to, że jego skuteczność spada, ponieważ w sezonie 2021-22 wykonał 74,3% swoich rzutów wolnych. Mimo to wszystko to zostało zapomniane, ponieważ był głównym czynnikiem w walce o mistrzostwo Denver Nuggets .
Nic Claxtona
Na szczycie listy znajduje się Nic Claxton , który jest liderem w byciu najgorszym strzelcem z rzutów wolnych w zeszłym sezonie. Claxton oddał tylko 54,1% swoich strzałów, ale przynajmniej jego obrona jest elitarna, co czyni go cennym elementem dla Brooklyn Nets .
Claxton ma dość młodą karierę, więc wciąż ma szansę poprawić swoje uderzenie i uratować swoją twarz jako najgorszego strzelca rzutów wolnych w lidze.
Dodaj komentarz