Kim jest Vidhie Mukerjea? Wszystko, co warto wiedzieć o majątku, wieku, mediach społecznościowych i nie tylko córki Indraniego Mukerjei
Vidhie Mukerjea jest córką Indraniego Mukerjea, współzałożyciela INX Media i Sanjeeva Khanny. Jej nazwisko to jednak nazwisko jej ojczyma, dyrektora telewizyjnego Petera Mukerjei, który poślubił Indrani w 2002 roku. 26-latka znalazła się w centrum uwagi po tym, jak jej matka została oskarżona o rzekome morderstwo jej przyrodniej siostry Sheeny Bory.
Około dziesięć lat temu Indrani Mukerjea była podejrzana o potworne zabójstwo swojej córki, Sheeny Bory. Jednak ówczesne pogłoski nie skupiały się na możliwym zaangażowaniu bogatych, ale na skomplikowanej i wyjątkowej dynamice rodziny Mukerjea-Bora, która została ukryta z korzyścią dla nielicznych.
Najnowszy serial dokumentalny Netflix, The Indrani Mukerjea Story Buried Truth, wydany 23 lutego, bada sprawę morderstwa Sheeny Bory. Jest to jedno z najbardziej niechlubnych morderstw, jakie wstrząsnęło Indiami w 2012 roku. Bora, wówczas 25-letnia, została rzekomo uduszona w samochodzie, a jej ciało później spalono i wyrzucono w dżungli Raigad.
Czym jest Instagram Vidhie Mukerjea?
Konto Vidhie Mukerjea na Instagramie (@vidhi_m) jest dowodem na zamożny styl życia, jaki prowadzi pomimo rozwodu rodziców . Według prawnika Petera, Sushmity Nair, cały majątek i aktywa, w tym 53 crore i mieszkania w Anglii, Hiszpanii i Goa, zostały podzielone między męża i żonę. Jak podaje Mumbai Mirror, Indrani później oddała Vidhie jedną ze swoich posiadłości w Goa.
Podobno w wieku 11 lat przeprowadziła się do szkoły z internatem w Anglii. Jej ciotka Shangon i przyrodni brat Rabin przejęli rolę opiekunów w Londynie i Bombaju po uwięzieniu jej rodziców. Zawsze była dzieckiem Sobo, wychowywała się między Londynem a Bombajem. Odwiedzała także Hiszpanię i zatrzymywała się tam w swoim domu rodzinnym.
Vidhie Mukerjea opublikowała książkę Devil’s Daughter, w której szczegółowo opisała swoje doświadczenia. W 2021 roku powiedziała Souvikowi Ghoshowi, korespondentowi IBNS, że pisanie o tych wydarzeniach było dla niej niezwykle terapeutyczne, ponieważ pozwoliło jej je wszystkie przeżyć na nowo. Podzieliła się,
„Przeanalizowanie każdego wspomnienia, czasami każdego dnia, było dość trudne, ale kiedy zacząłem pisać, poczułem, że moja własna historia daje mi siłę. To uczucie było niemal nie do opisania.”
Zapytana także, jak zmieniło się zachowanie ludzi wobec niej po napisaniu książki, odpowiedziała, że stali się bardziej wyrozumiali i empatyczni. Jeśli chodzi o media, nie brzmiała wystarczająco pewnie.
„Nie mogę w tym momencie komentować tej kwestii z oczywistych powodów, chociaż uważam, że media powinny ogólnie przyjąć wyższe standardy w takich obszarach, jak stronniczość, dokładność i dogłębna analiza”.
Ile lat ma Vidhie Mukerjea?
Vidhie Mukerjea urodziła się 26 sierpnia 1997 r. jako jedyne dziecko pochodzącej z Guwahati Indrani Pori Bora i jej drugiego męża, Sanjeeva Khanny z Kalkuty. Vidhie spędziła większość swojego dzieciństwa, dorastając w Bombaju.
Khanna w wywiadzie dla TOI w 2015 r. powiedział, że jego problemy z Indrani zaczęły się w 2001 r., kiedy przeprowadziła się do Bombaju w ramach utworzonej przez siebie usługi pośrednictwa pracy w kadrach. Tam poznała przez wspólnego znajomego dyrektora telewizyjnego Petera Mukerjeę i wkrótce pobrali się podczas prywatnej ceremonii.
Według Khanny Vidhie Mukerjea miała zaledwie pięć lat, gdy Peter oficjalnie ją adoptował. Zapytany w wywiadzie o miejsce pobytu, odpowiedział, że jest studentką Uniwersytetu w Bristolu i spodziewa się przeprowadzki do Londynu.
26-letnia Vidhie powiedziała, że łączy ją silna więź ze swoim ojczymem Peterem, który zawsze był dla niej miły. Z tego właśnie powodu aresztowanie Petera dotknęło ją bardziej i była zdruzgotana jego nieobecnością, która by ją wspierała. W rozmowie z Eshą Duttą za pośrednictwem Telegraph Online powiedziała:
„Mój ojciec jest jedyną osobą na świecie, z którą mogę dzielić się wszystkim. Kiedy trafił do więzienia, naprawdę poczułem się samotny. Moi przyjaciele zniknęli, a ja poczułam, że muszę sama zostać rodzicem”.
Dodaj komentarz