Kim jest Mike Gill? Wszystko o byłym urzędniku Donalda Trumpa, który został ciężko ranny w wyniku rzekomej kradzieży samochodu

Kim jest Mike Gill? Wszystko o byłym urzędniku Donalda Trumpa, który został ciężko ranny w wyniku rzekomej kradzieży samochodu

Mike Gill, członek administracji byłego prezydenta Donalda Trumpa, jest w stanie krytycznym po tym, jak w poniedziałek został postrzelony przez uzbrojonego mężczyznę podejrzanego o serię kradzieży samochodów w Waszyngtonie.

Podczas kadencji Trumpa pełnił funkcję dyrektora operacyjnego Komisji ds. Handlu Kontraktami Terminowymi Towarowymi. Według Fox News rodzina Gilla poinformowała media, że ​​w wyniku strzelaniny odniósł on poważne obrażenia i we wtorek wieczorem pozostał w szpitalu.

Według doniesień podejrzany wszedł do samochodu Mike’a Gilla, zastrzelił go, a następnie uciekł. Jak podaje „Newsweek”, świadek Yolanda Douglas zauważyła rannego w jego samochodzie Gill i jego żonę zbliżającą się do miejsca zdarzenia.

Były członek administracji Trumpa, Mike Gill, został ciężko ranny w wyniku rzekomego incydentu związanego z kradzieżą samochodu w Waszyngtonie

Rodzina Mike’a Gilla potwierdziła, że ​​do strzelaniny doszło w stolicy Stanów Zjednoczonych pod adresem 900 K Street NW około godziny 17:45 29 stycznia 2024 roku .

W chwili zdarzenia dyplomata jechał odebrać żonę z pracy. Jest żonatym ojcem trójki dzieci.

Mike Gill jest obecnie starszym wiceprezesem ds. rynków kapitałowych w Radzie ds. Polityki Mieszkaniowej. Wcześniej pracował jako przedstawiciel Republikanów w Komisji Wyborczej DC. Rzecznik złożył oświadczenie dla FOX 5 w sprawie Mike’a Gilla. Oni powiedzieli:

„Mike jest niesamowitym mężem, ojcem, przyjacielem i współpracownikiem. Ma wspaniałe poczucie humoru, niezależnie od sytuacji. Zaprzyjaźnia się ze wszystkimi i zawsze szuka okazji, aby zjednoczyć ludzi i sprawić, że poczują się włączeni i kochani”.

Dodali:

„Jego ciepło i życzliwość wpłynęły na życie wielu osób, czego dowodem jest ogrom miłości i wsparcia, jakie jego rodzina otrzymała w tym trudnym czasie”.

Funkcjonariusze Departamentu Policji Metropolitalnej powiedzieli, że porwanie samochodu przez Gilla było jednym z wielu incydentów w niedawnej serii brutalnych porwań samochodów z bronią w ręku w Waszyngtonie i Maryland.

Zaledwie dwie godziny po postrzeleniu Mike’a Gilla, około godziny 19:00 w poniedziałek, policja potwierdziła Fox News, że ten sam rzekomy podejrzany próbował porwać osobę w pobliżu. Władze dodały, że bandyta podszedł do dwóch osób na chodniku i zażądał, aby wystawili im pojazd na muszce.

Bandyta rzekomo zastrzelił jednego mężczyznę, po czym ukradł mu samochód, Chryslera 200 z 2016 r., i odjechał. Zastrzelonego mężczyznę zidentyfikowano jako Alberto Vasquez.

Jak podaje „The New York Post”, zmarł w pobliskim szpitalu po strzelaninie. Policja podała, że ​​skradziony Chrysler 200 został znaleziony w pobliskim parku w hrabstwie Prince George’s w stanie Maryland.

Policja uważa, że ​​podejrzany porzucił pojazd , zanim porwał kierowcę Toyoty Camry. Wkrótce opuścił Camry, rzekomy bandyta zamówił wspólny przejazd i porwał kierowcę Nissana Rogue.

Jak podaje Newsweek, około godziny 2:30 policja w Waszyngtonie ujawniła, że ​​mężczyzna oddał strzały do ​​funkcjonariusza policji stanowej Maryland, który pomagał niepełnosprawnemu pojazdowi na autostradzie międzystanowej.

Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, a strzały trafiły jedynie w maskę policyjnego radiowozu. Jednak według raportów około 30 minut później bandyta otworzył ogień do pojazdu funkcjonariusza policji DC.

Kule trafiły w drzwi od strony kierowcy, jednak kierowca nie odniósł obrażeń i był w stanie opisać pojazd.

Władze stanowe i lokalne współpracowały, aby zlokalizować mężczyznę stojącego za porwaniami samochodów, a wczesnym wtorkiem podejrzany został zastrzelony przez funkcjonariuszy policji New Carrollton w hrabstwie Prince George’s. Jego tożsamość nie została ujawniona opinii publicznej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *