Kim jest Karolina Muchowa? Poznaj czeską tenisistkę, która zszokowała Arynę Sabalenkę na French Open
Dwanaście miesięcy temu Karolina Muchova zadowoliłaby się występem w trzeciej rundzie French Open 2023. Czech, który wracał do formy po długiej przerwie spowodowanej kontuzją, w końcu pokonał Marię Sakkari na dużej scenie.
W czwartek 8 czerwca scena była jeszcze większa, a jej przeciwniczka Aryna Sabalenka jeszcze groźniejsza. Nic z tego jednak nie zraziło Muchovej. Wiedziała, że należy do czołówki, a jej wiara była widoczna w jej tytanicznym zwycięstwie nad Sabalenką na korcie Philippe-Chatrier. To sprawiło, że Czeszka dotarła do swojego pierwszego finału Wielkiego Szlema na Rolandzie Garrosie.
Zwycięstwo nad Sabalenką – jej pierwsze zwycięstwo w Wielkim Szlemie w tym roku – nie jest jedynym powodem do sławy Muchovej. Od kilku lat krąży po trasie, po cichu zajmując się swoimi sprawami.
Biorąc pod uwagę jej ostatnie wyczyny, oto spojrzenie na wczesne lata Czech i trajektorię jej kariery.
Karolina Muchova, wybierając właściwą piłkę
Urodzona w historycznym, choć nieco słabo zaludnionym mieście Ołomuniec w Czechach, jako syn Josefa i Hany Muchovych, Karolina zaczęła grać w tenisa w wieku siedmiu lat.
Wprowadzona do sportu przez ojca, towarzyszyła bratu na kortach niedaleko jej domu. Młodzieniec bardzo interesował się sportem, a także grał w piłkę ręczną podczas swoich młodzieńczych lat. Jednak w wieku 12 lat postanowiła związać swoją przyszłość z tenisem, rezygnując przy tym z piłki ręcznej.
Pochodząc z miasta liczącego zaledwie 102 000 mieszkańców, infrastruktura nie zawsze była na odpowiednim poziomie. To wtedy Muchova przeniosła swoją siedzibę do Pragi, mając nadzieję, że pewnego dnia dołączy do legionu czeskich legend tenisa, takich jak Martina Navratilova i Jana Novotna.
Kreatywny umysł Muchovej co prawda przełożył się na jej grę, a młodzieniec opracował sprytną grę na całym boisku, na której opierała się fragmentami gry Rogera Federera . Trudno się dziwić, gdy powtórzyła to samo na konferencji prasowej po ćwierćfinałowym zwycięstwie nad Anastasią Pavlyuchenckovą:
„Kiedy byłem naprawdę młody, wciąż można było mnie znaleźć, jak szedłem do siatki i grałem w dropshoty. Więc tak było, powiedziałbym, zawsze. Oczywiście później, kiedy byłam trochę starsza, podziwiałam Rogera Federera” – powiedziała.
Opowieść o dwóch karierach, a potem więcej
Karolina Muchova zadebiutowała w wieku 17 lat na tournee ITF w 2013 roku, ale przełom nie przyszedł od razu. Pracowała na niższych szczeblach przez lata, zanim zadebiutowała w turnieju WTA podczas Korea Open 2017.
Rok później Czeszka po raz pierwszy pokazała światu swój prawdziwy potencjał. Po przejściu kwalifikacji dotarła do drugiej rundy US Open. W swoim debiucie w Major, Muchova zmierzyła się następnie z mistrzynią Wielkiego Szlema w postaci Garbine Muguruza . Wygrała w trzech kuszących setach.
„To nierealne, jest idealne. Nie mogę być lepszy” – powiedziała wówczas Muchova.
Naiwnie Muchova powiedziała, że nie mogła trafić lepiej. Urodzona w Ołomuńcu zawodniczka wielokrotnie udowadniała, że się myliła przez mniej więcej rok – jej przełom nastąpił w 2019 roku, kiedy to ćwierćfinał Wimbledonu i debiut w pierwszej trzydziestce.
Muchova rosła, gdy COVID-19 uderzył i zatrzymał wszystko. Powoli wracała po wznowieniu trasy, zdawała się odchodzić w zapomnienie.
Zmieniło się to jednak w 2021 roku, kiedy dotarła do swojego pierwszego półfinału Wielkiego Szlema na Australian Open , a następnie do drugiego ćwierćfinału Wimbledonu. Wdarła się do pierwszej dwudziestki, ale los chciał, że znów spotkała ją tragedia — tym razem w postaci wielu kontuzji.
Muchova grał sporadycznie od końca 2021 do połowy 2022 roku, ale głód powrotu był zawsze. Jej zaangażowanie w fitness sprawiło, że wróciła do formy pod koniec zeszłego roku.
Co czeka Karolinę Muchovą?
W 2023 roku Czech wrócił do wygrywania wielu meczów. Pomimo tych zwycięstw, które odnosiły głównie w mniejszych turniejach, rozmach powoli nabierał tempa i wszystko doprowadziło do French Open.
Przychodząc do turnieju, Karolina Muchova zanotowała solidny występ w Rzymie. W starciu z Marią Sakkari, którą pokonała na tym samym stadionie w zeszłym roku w pierwszej rundzie, Czeszka błyszczała na całym boisku przez prawie dwie godziny meczu. I z każdą rundą stawała się coraz lepsza.
Cytat z ostatniej konferencji prasowej Muchovej jest piękną metaforą jej gry. Zapytana, czy gra na gitarze, Muchova powiedziała, że zna kilka akordów, co oznacza, że potrafi wystarczająco dobrze zagrać każdą piosenkę.
– Potrafię zagrać kilka akordów – powiedziała. „Wiesz, z gitarą, jeśli wiesz, nie wiem, od pięciu do siedmiu akordów możesz zagrać prawie wszystkie piosenki”.
Podobnie jak jej umiejętności gry na gitarze, Muchova opanowała również podstawy gry. Na korcie tenisowym może wykonać co najmniej sześć do siedmiu różnych uderzeń z dowolnego miejsca na korcie. To w większość dni wystarczy, aby pokonać każdego przeciwnika.
Jest szansa, że Muchova zagra w finale z numerem 1 na świecie i dwukrotną byłą mistrzynią French Open, Igą Świątek . Czy uda jej się zmusić Świątek do tańca do jej melodii, tak jak robiła to z większością przeciwników w ciągu ostatnich dwóch tygodni, dopiero się okaże.
Dodaj komentarz