Z kim w następnej kolejności zagrają Teksańczycy? Wyjaśniono harmonogram dywizji Houston Texans
Houston Texans to jedna z niespodzianek sezonu NFL 2023–24. Pojawią się w rundzie dywizji NFL po zwycięstwie w rundzie dzikiej karty nad Cleveland Browns. Teksańczycy unicestwili Browns 45-14 i awansowali do dywizjonowej rundy play-offów.
Odbudowa Houston przebiega znacznie lepiej, niż ktokolwiek się spodziewał, a zespół DeMeco Ryansa z ligowego pośmiewiska stał się potęgą AFC pozornie z dnia na dzień. Skoro Teksańczycy śpiewająco przeszli „test Joe Flacco”, przyjrzyjmy się ich potencjalnym przeciwnikom w kolejnej rundzie play-offów 2024.
W rundzie dywizji Houston Texans zmierzy się z Baltimore Ravens lub Kansas City Chiefs
Teksańczycy z Houston zajmują czwarte miejsce w konferencji AFC. W rundzie dywizji mogą zatem zmierzyć się z dwoma przeciwnikami. Są to:
Kruki (nr 1)
Zgodnie z zasadami ligowej fazy play-off, rozstawiony z numerem jeden gra z najniższym pozostałym rozstawionym w rundzie dywizji. Zatem jeśli Buffalo Bills (nr 2) i Kansas City Chiefs (nr 3) wygrają swoje mecze z dziką kartą, Teksańczycy udadzą się do Baltimore zagra z najwyżej rozstawionymi Ravens.
Kansas City Chiefs pokonali Miami Dolphins w pojedynku o dziką kartę, więc tylko zwycięstwo Pittsburgh Steelers nad Bills może przeszkodzić Houston z decydującego pojedynku z liderami AFC Baltimore.
Szefowie (nr 3)
W scenariuszu, w którym Steelers Mike’a Tomlina pokonali Buffalo Bills w rundzie z dziką kartą, Houston Texans udaliby się do Kansas City, aby zmierzyć się z Chiefs. Ten łańcuch wydarzeń wynika z tego, że zwycięstwo nad Buffalo sprawi, że Pittsburgh będzie najniższym pozostałym rozstawionym w AFC.
To sprawi, że Steelers zmierzą się z rozstawionymi z numerem 1 Ravens, w których Texans C. J. Strouda i Chiefs Patricka Mahomesa staną w przepysznej dywizji runda gry.
Czy fani Teksasu powinni spodziewać się kolejnego meczu na poziomie MVP w wykonaniu C. J. Strouda?
C. J. Stroud ma za sobą prawdopodobnie najlepszy debiut rozgrywającego w historii NFL w fazie play-off. W sobotę Stroud nie grał jak debiutant, ponieważ regularnie wzmacniał obronę Brownsów i sprawiał, że bardziej doświadczona drużyna wyglądała jak nowicjusz.
Stroud zanotował 274 jardy i trzy przyłożenia, a w meczu przeciwko Browns uzyskał współczynnik podań na poziomie 157,2. Ten występ odegrał kluczową rolę w zwycięstwie jego zespołu po raz pierwszy od 2019 roku przed sezonem posezonowym.
Jednak fani Houston Texans powinni złagodzić swoje oczekiwania przed rundą dywizji. W rundzie dywizji Teksańczycy zmierzą się z jednym z dwóch najlepszych rozgrywających w lidze.
Houston jest stosunkowo niedoświadczonym zespołem w porównaniu z Kansas City i Baltimore, zatem niesprawiedliwe byłoby zrzucanie zbyt wielu obowiązków na barki Strouda. Kibice Teksasu powinni cieszyć się z tej przejażdżki i wspierać swoją drużynę, aby spisała się przyzwoicie w następnym meczu posezonowym.
Dodaj komentarz