Kiedy Triple H „zakończył” karierę legendy WWE, pokonując go w meczu emerytalnym 12 lat przed przejściem na emeryturę

Kiedy Triple H „zakończył” karierę legendy WWE, pokonując go w meczu emerytalnym 12 lat przed przejściem na emeryturę

W roku 2000 WWE CCO Triple H był u szczytu swojej kariery zapaśniczej. Od świetnych segmentów i meczów po zwycięstwa w mistrzostwach, Gra była otoczona sukcesami. Odnotował kilka wielkich zwycięstw, ale utrudniał wówczas występy kilku supergwiazdom.

Jedną z takich gwiazd, która poniosła konsekwencje starcia z Triple H, był Mick Foley. Na No Way Out w 2000 roku Foley zmierzył się z The Game in a Hell in a Cell Match.

Ten mecz miał również zastrzeżenie, zgodnie z którym Foley będzie musiał opuścić WWE, jeśli przegra. To właśnie wydarzyło się tej nocy, kiedy się pokłócili i Foley został zmuszony do opuszczenia firmy. Mick Foley przypomniał wydarzenie w mediach społecznościowych kilka lat temu i nazwał je niesamowitym pożegnaniem. Podziękował także Triple Howi, pisząc :

„DZIŚ 22 LATA TEMU! Cóż za wspaniały sposób na zakończenie kariery! Gdybym tylko pozostał na emeryturze. Dziękuję Triple H za niesamowite pożegnanie.”

Naturalnie Foley nie mógł długo pozostać poza ringiem. W 2004 roku powrócił do promocji ze Stamford i rywalizował z Randym Ortonem. Dwa lata później zmierzył się także z Edge’em w powszechnie pamiętanym meczu na WrestleManii 22.

WWE Hall of Famer twierdzi, że fani oszaleliby na punkcie Triple H, gdyby walczył teraz

W czasach swojej świetności Triple H był jednym z najbardziej przerażających zapaśników w WWE. The Game, 14-krotny mistrz świata, nie tylko rywalizował z wielkimi nazwiskami, ale także wyprzedził talenty, które dziś są uważane za ogromne gwiazdy wrestlingu. Naturalnie zdobył szacunek świata wrestlingu.

Niedawno członek WWE Hall of Famer Jimmy Hart powiedział, że fani oszaleliby na punkcie Triple H, gdyby walczył dzisiaj. Powiedział:

„Triple H wykonuje świetną robotę. Nie mówię tego tylko po to, żeby to powiedzieć. On ma wszystko, stary. Mógłby jutro wrócić na ring, gdyby chciał, a ludzie i tak szaleliby na jego punkcie. Ma wokół siebie świetną ekipę, a potem Shawn Michaels w NXT.” [1:37 – 1:55]

Ocena Harta dotycząca Triple H nie jest błędna. Nawet dzisiaj, gdy CCO pojawia się, aby przemówić do publiczności, zostaje entuzjastycznie przyjęty. Chociaż być może już nigdy nie będzie walczył, ciekawie będzie zobaczyć, jak awans w Stamford będzie się rozwijał pod jego rządami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *