Kiedy Michael Jordan przerwał ciszę w sprawie niedoceniania Scottiego Pippena – „Jest całkowicie niedostatecznie opłacany”
Tandem Michaela Jordana i Scottiego Pippena w kultowym Chicago Bulls zapisał się na zawsze w historii NBA. Ich partnerstwo na korcie zaowocowało sześcioma mistrzostwami i trwałym dziedzictwem.
Jednak pośród ich monumentalnego sukcesu pojawił się nurt niezadowolenia z niedocenianego wkładu Pippena w drużynę.
Przez całe swoje najlepsze lata w Bulls, zarówno Jordan, jak i Pippen zarabiali ułamek tego, na co naprawdę zasłużyli. Michael Jordan zarabiał zaledwie 4 miliony dolarów (lub mniej) każdego sezonu w Bulls, aż do sezonu 1996-97, kiedy to jego roczna pensja osiągnęła niewiarygodne 30,1 miliona dolarów. Pippen zarobił w tym roku 3,4 miliona dolarów.
Michael Jordan dostrzegł tę rozbieżność i wypowiedział się przeciwko niedopłacie Pippena. W wywiadzie dla reporterki Bulls, Cheryl Raye-Stout przed sezonem 1995/96, wyraził swoją frustrację:
„Chciałbym, żeby istniał jakiś prawny sposób, w jaki mógłbym dać mu trochę pieniędzy, na które całkowicie zasługuje jako zawodnik. Jest całkowicie niedostatecznie opłacany.
„Przez lata byłem słabo opłacany, ale rozegrałem to i myślę, że on też to rozegra. Mam nadzieję, że po trzech latach nagrodzą go sprawiedliwym i uczciwym kontraktem.
Kłopoty Pippena wynikały z siedmioletniego kontraktu o wartości 18 milionów dolarów, który podpisał w lipcu 1991 roku. Chociaż mógł potencjalnie zarobić więcej, grając na rynku, sytuacja rodzinna Pippena wymagała wówczas zabezpieczenia finansowego.
Napięte relacje Pippena zarówno z właścicielem Bulls, Jerrym Reinsdorfem, jak i dyrektorem generalnym Jerrym Krause, wynikały z ich niechęci do przeglądu jego kontraktu.
Ostateczny triumf Michaela Jordana i Scottiego Pippena z Chicago Bulls
Nie można przecenić wpływu, jaki Michael Jordan i Scottie Pippen wywarli na historię NBA. Ich historia rzuca światło na niektóre trudności, z jakimi borykają się sportowcy w sporcie zawodowym.
Wspaniałość Chicago Bulls była ewidentna, gdy wygrali razem fenomenalną liczbę sześćdziesięciu dwóch meczów podczas ostatniego wspólnego sezonu Jordana i Pippena na korcie. Ich niezwykła podróż zakończyła się ekscytującym zwycięstwem nad Utah Jazz w finałach NBA , zapewniając drużynie szóste mistrzostwo.
Na czele szarży był nikt inny jak Jordan, który zdobył swój szósty tytuł MVP finałów po zdobyciu średnio 33,5 punktu, 4,0 zbiórek i 2,3 asyst.
Jednak triumf był słodko-gorzki, ponieważ drużyna szybko się rozpadła. Scottie Pippen został sprzedany do Houston Rockets latem 1998 roku po tym, jak główny trener Phil Jackson i Michael Jordan przeszli na emeryturę.
Zawarcie imponującej pięcioletniej umowy o wartości 67,2 miliona dolarów stało się możliwe dla Pippena dzięki podpisaniu przez niego udanej umowy „sign-and-trade”.
Koniec dynastii Bullsów był przejmującym momentem w historii NBA. Pomimo zwycięstwa w 1998 roku było jasne, że mają potencjał do kontynuowania dominującej władzy.
Jednak wewnętrzne konflikty, w tym traktowanie Jordana i Pippena przez dyrektora generalnego Jerry’ego Krause, ostatecznie doprowadziły do rozwiązania legendarnego składu.
Dodaj komentarz