„Kiedy widzę młodą koreańską dziewczynę i ona czuje się reprezentowana, zdajesz sobie sprawę, jak ważna jest” – Jessica Pegula o swoim azjatyckim pochodzeniu
Azjatyckie pochodzenie Jessiki Peguli nie jest czymś, o czym często mówi. Jest to jednak nie mniej część jej tożsamości, a tenis pomógł jej urzeczywistnić się na trzecim miejscu na świecie.
Przyznając się do tego w swoim ostatnim wywiadzie dla WTA, Pegula powiedziała, że nie wie zbyt wiele o koreańskiej kulturze, ponieważ jej matka, która została adoptowana przez amerykańską rodzinę w wieku pięciu lat, sama nie dorastała wokół niej.
To powiedziawszy, Pegula szybko zauważyła, że zdała sobie sprawę, jak ważne jest reprezentowanie Azjatów w sporcie, który nie jest tradycyjnie kojarzony z regionem. 29-latka powiedziała, że czuła miłość za każdym razem, gdy młoda koreańska dziewczyna lub rodzina przychodziła oglądać jej grę na dużej scenie.
„Czasami zapominam, jaki masz wpływ na ludzi” — powiedziała Jessica Pegula. „Zwłaszcza, gdy widzę młodą koreańską dziewczynę lub rodzinę, podchodzą do mnie i kochają moją mamę i kochają mnie tylko dlatego, że widzą siebie reprezentowanych na większej scenie”.
„Albo na obszarze, gdzie nie ma wielu Amerykanów pochodzenia azjatyckiego, nie mówiąc już o Amerykankach pochodzenia azjatyckiego, zwłaszcza w sporcie” — kontynuowała. „Zdajesz sobie sprawę, jak ważna jest reprezentacja”.
Mówiąc o wizycie w koreańskim sierocińcu, w którym kiedyś mieszkała jej matka, Pegula powiedziała, że to doświadczenie jeszcze bardziej ugruntowało jej wiarę w znaczenie poznania i celebrowania swoich korzeni.
„Nie wiem zbyt wiele o moim dziedzictwie, ponieważ tak naprawdę nie chciała wiedzieć tak dużo i tak naprawdę nie dorastała w tym” – powiedziała Pegula.
„Myślę, że to doświadczenie uświadomiło mi znaczenie mojego dziedzictwa” – kontynuowała. „Azjaci kochają innych Azjatów, a Koreańczycy ją kochali. Nie mówi po koreańsku, ale byli tacy dumni. Mniej więcej w tym czasie zacząłem zdawać sobie sprawę, jakie to ważne”.
Jessica Pegula zmierzy się z Camilą Giorgi na French Open
Jessica Pegula otworzyła kampanię French Open 2023 od wszechstronnie wyglądającego zwycięstwa w pierwszej rundzie nad rodaczką Danielle Collins.
Po wygraniu zaciętego seta otwierającego przeciwko uderzającemu Collinsowi 6:4, numer 3 na świecie nabrał pewności siebie i zakończył mecz w dwóch setach, 6:4, 6:2.
Następny dla Peguli jest kolejny wielki napastnik w postaci Camili Giorgi. Włoszka wyprzedziła faworytkę gospodarzy Alize Cornet w meczu otwarcia.
Pegula i Giorgi toczą ekscytującą walkę na korcie, która trwa już ponad dekadę. W dziesiątej odsłonie ich pojedynku Amerykanka będzie chciała odnotować swoje ósme zwycięstwo nad przeciwnikiem.
Dodaj komentarz