Co sprawiło, że Michael Jordan przestał prawić komplementy Lucowi Longleyowi w trakcie meczu? Przyglądając się bliżej

Co sprawiło, że Michael Jordan przestał prawić komplementy Lucowi Longleyowi w trakcie meczu? Przyglądając się bliżej

Luc Longley spędził cztery i pół sezonu w Chicago Bulls. Wielki weteran był początkowym centrum Chicago w latach 1994-1998. W tym czasie Luc Longley zdobył trzy mistrzostwa NBA, podczas gdy Chicago Bulls „potrafili” w latach 1996-1998.

Jednak Micahel Jordan często powstrzymywał się od komplementowania Longleya podczas meczów. Podczas wywiadu dla The Last Dance Jordan zauważył, jak Longley walczył kiedyś przez trzy czwarte zawodów po tym, jak Jordan pochwalił jego gorący początek gry.

– W 98. Gramy Utah Jazz – powiedział Jordan. „Scottiego Pippina nie było. Podchodzę do Luke’a na początku gry i powiedziałem mu: spójrz, musisz zadomowić się w środku. Musisz dominować, bo nie mamy Scottiego. To ja, Dennis i ty.

„Pierwsza kwarta się kończy, Luke ma dwanaście punktów, cztery bloki i cztery zbiórki. Idę do Luke’a i mówię, że tak się gra, człowieku. Ty to robisz. Dominujemy. Mamy 16. Zabijamy ich w ich budynku. Na koniec meczu Luke miał dwanaście punktów, cztery zbiórki i cztery bloki. A Luke mówi: „W porządku, stary”. Po prostu spojrzałem na Luke’a i powiedziałem, wiesz co, Luke? To ostatni raz, kiedy powiem ci komplement w środku meczu.

Jordan i Longley zdobyli mistrzostwo w tym sezonie, ale potem Longley przeniósł się do Phoenix Suns w następnym sezonie i duet nigdy więcej nie grał razem.

Michael Jordan zmusiłby Shaquille’a O’Neala do pozostania w Lakers

Podczas wywiadu z Marvinem R. Shankenem z Cigar Aficionado w 2005 roku, Michael Jordan został zapytany o handel, który podzielił duet Kobe Bryant i Shaquille O’Neal.

„Nigdy nie pozbyłbym się Shaqa [O’Neala]. To takie proste. Masz trzy mistrzostwa z wielkim mężczyzną, a dużych mężczyzn trudno znaleźć. Nie tylko to, masz dziś najbardziej dominującego wielkiego mężczyznę w grze. Nie odsyłasz go tylko dlatego, że masz jakieś problemy.

Jordan zauważył, że ani O’Neal, ani Bryant nie byli winni jako jednostki i że to obaj nie byli w stanie zobaczyć się oko w oko, co doprowadziło Lakersów do odejścia od ich gwiazdy, wielkiego człowieka,

„Ale nie można winić jednego faceta. To połączenie ich obu. Jeśli masz sukces w swoim domu, znajdź sposób na zarządzanie tak, aby wszyscy prosperowali i wszyscy byli postrzegani jako mistrzowie. Osobowości zaangażowały się po tym, jak odniosły pewien sukces. Chodzi o jednostki – indywidualne cele, które chcieli osiągnąć”.

Jordan wie wszystko o byciu częścią dominującego duetu. Podczas jego kadencji w NBA, Scottie Pippen i Jordan byli najbardziej przerażającą parą w lidze. W związku z tym Jordan prawdopodobnie mówi z doświadczenia, kiedy mówi, że utrzymywanie razem elitarnego duetu polega na znalezieniu sposobów na zarządzanie ego i skupienie się na dobrobycie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *