Jakie jest stanowisko Aryny Sabalenki w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej? Wszystko, co musisz wiedzieć o opinii mistrza Australian Open na temat tej sytuacji
Białoruska Aryna Sabalenka wielokrotnie podkreślała, że jest przeciwna trwającej wojnie rosyjsko-ukraińskiej.
Kryzys, który rozpoczął się w lutym 2022 r., miał swoje konsekwencje dla środowiska tenisowego. Zawodnikom z Rosji i Białorusi uniemożliwiono udział w mistrzostwach Wimbledonu 2022.
Ukraińscy tenisiści przyjęli postawę, aby nie podawać dłoni swoim rosyjskim czy białoruskim kolegom, co stało się bardzo powszechną cechą meczów, w których biorą udział zawodnicy z tych krajów.
Aryna Sabalenka jest najwyżej notowaną zawodniczką z Rosji i Białorusi i często musiała odpowiadać na pytania dotyczące wojny. „Świat nr 2” często podtrzymała swoje stanowisko przeciwko wojnie, ilekroć o niej mówiła.
Podczas Australian Open 2023 Sabalenka powiedziała , że wojna bardzo ją dotknęła i że gdyby mogła, coś by z tym zrobiła.
„No cóż, powiedziałbym, że oczywiście bardzo to na mnie wpływa. Było ciężko i nadal jest ciężko. Ale po prostu rozumiem, że to nie moja wina. Jakbym miał zerową kontrolę. Gdybym mógł coś zrobić, oczywiście, zrobiłbym to, ale nic nie mogę zrobić. Po prostu to zrozumienie naprawdę pomoże mi zachować siłę” – powiedziała Sabalenka.
Kilka miesięcy później podczas Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie Białorusinka powiedziała, że Ukraińcy mogliby ją znienawidzić, gdyby to im poprawiło humor. Powiedziała też, że gdyby mogła, zaprzestałaby wojny.
„Jeśli poczują się lepiej, nienawidząc mnie, chętnie im w tym pomogę. Mogą to zrobić” – stwierdziła. „Ale reszta, na przykład, gdybym mógł zatrzymać wojnę, zrobiłbym to, ale niestety nie jest to w moich rękach i nie jest pod moją kontrolą”.
Aryna Sabalenka: „Nikt na tym świecie nie wspiera wojny”
Podczas French Open 2023 Aryna Sabalenka w pierwszej rundzie zmierzyła się z Ukrainką Martą Kostyuk i wygrała mecz. Kostiuk , który często wypowiadał się na temat wojny, po zakończeniu spotkania nie uścisnął dłoni Białorusinowi.
Białorusin zapytany na pomeczowej konferencji prasowej o wojnę powiedział, że ani rosyjscy, ani białoruscy sportowcy nie popierają wojny.
„O sytuacji wojennej mówiłem to wiele, wiele razy: nikt na tym świecie, ani rosyjscy sportowcy, ani białoruscy sportowcy, nie wspiera wojny. Nikt. Jak możemy wesprzeć wojnę? Nikt, normalni ludzie, nigdy tego nie poprą” – powiedziała Aryna Sabalenka.
„Dlaczego musimy głośno mówić takie rzeczy… to jest jak jeden plus jeden, to jest dwa. Oczywiście, że nie popieramy wojny. Gdyby to mogło w jakikolwiek sposób wpłynąć na wojnę, gdyby mogło ją zatrzymać, zrobilibyśmy to. Ale niestety nie jest to w naszych rękach. To właśnie dotyczy Ukraińców” – dodała.
Dwukrotna mistrzyni Australian Open stwierdziła także, że nie widzi braku szacunku u Ukraińców, którzy nie podają dłoni swoim odpowiednikom z Rosji i Białorusi, mówiąc, że rozumie, dlaczego zrobili to, co zrobili.
„Nie sądzę. Rozumiem, dlaczego nie podają nam ręki. Wyobrażam sobie, jak uścisną nam dłoń i co się z nimi wtedy stanie ze strony ukraińskiej. Więc to rozumiem. I rozumiem, że to nie jest takie osobiste, wiesz. To wszystko” – powiedziała Sabalenka.
Białorusin stanął także w obronie wygwizdanego poza kortem Kostiuka, twierdząc, że Ukrainiec nie zasłużył na to, aby w taki sposób opuścić kort.
„Myślę, że prawdopodobnie nie. Prawdopodobnie nie. Myślę, że nie zasługuje na to, żeby tak, opuścić kort w ten sposób” – powiedziała Sabalenka.
W dalszej części turnieju Sabalence pozwolono na zorganizowanie konferencji prasowej z udziałem wybranej grupy dziennikarzy
Dodaj komentarz