Co się stało z Rafą Waynem? Taksówkarz wirusa TikTok okradziony i zastrzelony podczas transmisji wideo na żywo

Co się stało z Rafą Waynem? Taksówkarz wirusa TikTok okradziony i zastrzelony podczas transmisji wideo na żywo

Meksykański kierowca Ubera i Tiktoker Jesus Rafael Diaz alias Rafa Wayne, znany z udostępniania filmów z jazdy samochodem podczas zawiezienia klientów, został okradziony i zamordowany podczas transmisji na żywo. Do tragicznego zdarzenia doszło późną nocą 11 grudnia 2023 roku w pobliżu Parajes del Sol w Ciudad Juarez.

W poniedziałek Rafa zyskał patrona w Paso Del Norte w stanie Chihuahua, kontynuując transmisję na żywo. W pewnym momencie podróży słychać krzyk złodzieja udającego klienta (przetłumaczone z Google):

„Mówię ci, daj mi ten pieprzony numer telefonu i aktualne hasło”.

Komentarz na temat zdarzenia (zdjęcie za pośrednictwem X/ @americanovictor)
Komentarz na temat zdarzenia (zdjęcie za pośrednictwem X/ @americanovictor)

Raporty The Yucatan Times sugerują, że TikTokerowi groziło użycie broni. Chwilę później transmisja została przerwana, ponieważ widzowie mogli się tylko bezradnie modlić. Jak wynika z artykułu Infobae, na ulicach Yepómera i Salvador Dalí znaleziono pojazd Rafy.

Po zdarzeniu jego przyjaciele i rodzina oraz różni kierowcy Ubera wyszli na ulice, demonstrując przed Prokuraturą, żądając sprawiedliwości dla Rafy i większego bezpieczeństwa kierowców.

Policja aresztuje podejrzanych w związku z zabójstwem Rafy Wayne’a, który staje się czwartym kierowcą zabitym w ciągu kilku miesięcy

Rafa Wayne może pochwalić się 71 tys. obserwujących na TikToku i 5 tys. na Facebooku. Często dzielił się aktualizacjami tego, co zobaczył podczas swoich przejażdżek, w tym spotkań z interesującymi ludźmi i działalności policji. Zaproponował utworzenie grupy wsparcia dla kierowców korzystających z wspólnych przejazdów w okolicy, w ramach której mogliby wymieniać informacje i ostrzegać się nawzajem o niebezpiecznych obszarach.

Gdy wieść o zdarzeniu rozeszła się, kilku kierowców zauważyło, że byli ofiarami częstych brutalnych napaści w pobliżu granicy amerykańsko-meksykańskiej. Zaledwie miesiąc wcześniej Ismael Villagomez, fotograf El Heraldo de Juarez, został zamordowany podczas pracy jako kierowca.

Początkowo zastępca prokuratora generalnego stanu Chihuahua Carlos Manuel Salas oświadczył, że badają telefon komórkowy Rafy Wayne’a i sprawdzili kamery bezpieczeństwa w pobliżu miejsca napadu. Jak wynika z raportu KTSM, we wtorek funkcjonariusze organów ścigania ogłosili aresztowanie dwóch mężczyzn i trzech nastolatków posiadających pistolet kalibru 9 mm. Śledczy podejrzewają, że tej broni użyto do zamordowania Rafy Wayne’a.

W oświadczeniu Sekretarz Miejskiego Bezpieczeństwa Publicznego ogłosił, że opis dwóch nastolatków, 18-letniego Braiana Alejandro S.M. i niezidentyfikowanego 16-letniego chłopca, „jest zbieżny z rysopisem osób odpowiedzialnych”.

W oświadczeniu dodano, że gdy policja zaczęła przesłuchiwać zatrzymanych, natychmiast zwrócili się przeciwko sobie. Cała piątka została początkowo aresztowana pod wpływem alkoholu, gdy funkcjonariusze znaleźli przy nich broń i cztery dawki metamfetaminy.

Oprócz Alejandro aresztowano 36-letniego Hugo Renato, 24-letniego Marcosa Jaciela i jeszcze jednego niezidentyfikowanego nieletniego.

Morderstwo Rafy Wayne’a miało miejsce podczas 24-godzinnego okresu pełnej przemocy w Ciudad Juarez, gdzie w mieście brutalnie zamordowano 11 osób. Obejmuje to włamanie do domu w dzielnicy Lucio Blanco, podczas którego zastrzelono dwóch mężczyzn i kobietę w sypialni.

Inny incydent dotyczył morderstwa mężczyzny i kobiety siedzących w samochodzie z bliskiej odległości przez pasażera samochodu, który zatrzymał się obok nich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *