Co się stało z Bronnym Jamesem? Syn LeBrona Jamesa ma problemy zdrowotne

Co się stało z Bronnym Jamesem? Syn LeBrona Jamesa ma problemy zdrowotne

Bronny James poruszył świat koszykówki po tragicznych wiadomościach dotyczących jego zdrowia. W poniedziałek najstarszy syn LeBrona Jamesa przeżył przerażającą scenę, przygotowując się do pierwszego sezonu w college’u.

Wczesnym rankiem we wtorek wyszły na jaw przerażające szczegóły dotyczące Bronny’ego Jamesa. Podczas ćwiczeń z USC 18-latek upadł i doszło do zatrzymania akcji serca. Przybyli na miejsce ratownicy medyczni szybko go opatrzyli i przewieźli do szpitala.

Ta wiadomość jest tragiczna, ponieważ Bronny jest jeszcze bardzo młody, ale obiecujące aktualizacje już się pojawiły. Po dotarciu do szpitala lekarzom udało się przywrócić go do stabilnego stanu i opuścić OIOM. W tej chwili nie pojawiły się żadne inne wiadomości na temat jego statusu.

Na szczęście Bronny wyszedł z tego cało. Ponieważ rodzina zajmuje się tym handlem, gwiazda LA Lakers , LeBron James, poprosił o szacunek i prywatność.

Czy ten incydent może wpłynąć na przyszłość Bronny’ego Jamesa?

Jest zbyt wcześnie, aby omawiać coś takiego, ale jest to temat, który w końcu zostanie poruszony. Oto jaki wpływ ten strach zdrowotny może mieć na Bronny’ego Jamesa i jego przyszłość.

Na początek nie wiadomo, czy Bronny będzie chciał dalej to robić. To, przez co przeszedł, jest traumatyczne i może zmienić jego spojrzenie na życie. Po tak intensywnej sytuacji medycznej, jak ta, nie wiadomo, czy będzie chciał dalej uprawiać koszykówkę.

Jeśli Bronny chce kontynuować tę podróż, ludzie z NBA nie zapomną tego. To dla niego wielki rok, ponieważ próbuje zwiększyć swoje akcje przed umieszczeniem swojego nazwiska w drafcie NBA.

W tej chwili nie jest to coś, o czym należy myśleć. Cała uwaga i skupienie powinny być skupione na upewnieniu się, że wyjdzie z tego zdrowy i w porządku. To powiedziawszy, upłynie dużo czasu, zanim ta historia stanie się głównym tematem rozmów w odniesieniu do tego, co to oznacza dla jego szans na grę na poziomie NBA.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *