Co oznacza rezygnacja w NBA? Przyglądając się bliżej
Biznesowa strona NBA może być czasami brutalna dla graczy. Mogliby być na dobrej drodze do umocnienia swojego miejsca w rotacji zespołu, ale zamiast tego zostaliby odcięci lub uchyleni. Te dwa terminy często powodują zamieszanie, ale zrzeczenie się jest czymś innym niż odcięcie.
Zawodnik zostaje zwolniony, gdy zostaje zwolniony przed wygaśnięciem kontraktu. Wchodzi na drut zrzeczenia się na 48 godzin. Inne drużyny mogą go zdobyć poprzez wymianę. Gracz, o którym mowa, staje się nieograniczonym wolnym agentem, jeśli transakcja nie dojdzie do skutku między jego obecnym zespołem a zalotnikiem.
Jeśli jest wielu zalotników, zrezygnowany gracz trafi do drużyny z gorszym procentem wygranych. Zalotnik, który chce go zdobyć, musi mieć miejsce na cap lub wyjątek, aby go wylądować. Gracze mogą zostać zwolnieni z wielu powodów.
Mógł mieć długoterminowy kontrakt z workiem, nie jest dobrze dopasowany lub osiągał gorsze wyniki podczas swojej kadencji. Może to być również spowodowane zatorem w jego pozycji. Bol Bol z Orlando Magic był ostatnim graczem, który spotkał się z takim losem. Magic nie mają wystarczająco dużo miejsca, aby pomieścić go na swoim polu ataku, więc otworzyli miejsce w składzie, aby zamiast tego zwiększyć głębię na innych pozycjach.
Bol Bol zapewnił sobie przyzwoity czas gry w zeszłym sezonie w 70 meczach. Uzyskał średnio 21,5 minuty, 9,1 punktu, 5,8 zbiórki i 1,2 bloku, strzelając 54,6%. Startował również 33 razy, ale Magic byli wtedy w osłabieniu i potrzebowali jego usług.
Ograniczenia składu prowadzą do trudnych wyborów dla drużyn, aby zrezygnować z graczy NBA
Nigdy nie jest łatwo odejść od utalentowanego gracza z ogromnymi zaletami lub weterana, który mógłby być solidnym mentorem. Jednak miejsca w składzie są ograniczone (15 na drużynę) w NBA , a każda strona chce niezawodnej i głębokiej rotacji. Ogólnie rzecz biorąc, drużyny nie wykraczają poza 12-osobową rotację w większości przypadków w sezonie zasadniczym.
Jednakże, jeśli jest to zespół podatny na kontuzje, woleliby mieć zespół o głębokości 15 i dobrze zbilansowany skład. Logjamy na niektórych pozycjach utrudniają wzrost i rozwój niektórych graczy, a obie strony nie odnoszą korzyści z takiego scenariusza.
Większość drużyn play-off wchodzi do sezonu z 14-osobowym składem, który utrzymuje jedno wolne miejsce w nadziei na zdobycie solidnej pozycji na rynku wykupów lub poprzez wymianę w trakcie sezonu. Kontuzje i wyniki zespołu zmieniają plany szefów NBA po rozpoczęciu kampanii, więc jest to idealna opcja.
Dodaj komentarz