Co zrobił Rashid Byrd? Zbadano powód 90-letniego wyroku więzienia byłego gracza NBA G-League
Cztery lata po aresztowaniu przez policję Los Angeles za napaść na tle seksualnym Rashid Byrd został skazany na 90 lat więzienia. Były zawodnik NBA G League został aresztowany, gdy policja rozpoczęła dochodzenie w jego sprawie. Byrd nie mógł zapłacić kaucji w wysokości 4,1 miliona dolarów, więc pozostał w areszcie do czasu skazania.
Śledztwo podobno zaskoczyło policję Los Angeles. Byrd był zamieszany w „serię brutalnych napaści na tle seksualnym, do których doszło w hrabstwach Los Angeles i Santa Clara w latach 2015–2020”. Przed atakami w Los Angeles był także aresztowany w 2005 r. z tego samego powodu i skazany w 2010 r. za podobne przestępstwo.
Rashid Byrd zakwalifikował się do draftu NBA w 2003 roku. Gdyby zespół dał mu szansę, znalazłby się w tej samej klasie draftu, co legendy LeBron James i Dwyane Wade. Próbując dostać się do wspomnianej ligi, Byrd próbował swoich sił w aktorstwie.
Byrd ostatecznie został obsadzony w roli jednego z kolegów z drużyny Willa Ferrella w filmie „Semi-Pro”. Środkowy o wzroście 7 stóp i 1 metra był naturalny jak wielki człowiek z „Flint Tropics”. Od występów w reklamach wreszcie dostał rolę filmową. Śledczy stwierdzili, że aktorski urok Byrda był jednym z powodów, dla których łatwo było mu zwabić ofiary. Nie przeszkadzało mu to, że miał wzrost i etykietę potencjalnego koszykarza.
Zanim Rashid Byrd zaczął kręcić wspomniany film, podpisał kontrakt z Sacramento Kings . Nigdy dla nich nie rozegrał żadnego meczu i zespół nie musiał długo czekać na jego zwolnienie. Byrd ostatecznie trafił do Los Angeles D-Fenders i Rio Grande Valley Vipers z Houston Rockets, grając w G League w latach 2008–2009. Podczas swojej kariery w drużynie rozegrał 21 meczów i zdobył 99 punktów w 299 minut.
Dodaj komentarz