„Cóż za przyjemna gra” – Juan Pablo Varillas, przeciwnik Novaka Djokovica we French Open, cieszy się każdą chwilą
Varillas, nowy na wielkiej scenie, z pewnością ceni sobie każdą chwilę swojej podróży do French Open. W rozmowie z La Republic po wspaniałym zwycięstwie nad Hurkaczem, wyraził radość z perspektywy walki z Novakiem Djokoviciem.
„Jak miło, co za miłe przeżycie. Cóż za przyjemna gra” – powiedział Juan Pablo Varillas.
Peruwiańczyk po raz pierwszy w swojej karierze rozegrał trzy pięciosetowe mecze przed dużą publicznością. Opisując swój czas na French Open jako „magiczny”, Varillas powiedział, że jest dumny z tego, że dał fanom tenisa z powrotem w Peru „chwilę szczęścia”.
„Cieszę się, że znów wygrałem pięć setów. Przy tak wielu ludziach panowała magiczna atmosfera” – powiedział Juan Pablo Varillas. „Prawda jest taka, że bardzo mi się podobało, dałem z siebie wszystko na korcie i ostatecznie wygrałem mecz.
„Cieszę się, że jestem tutaj w czwartej rundzie” – kontynuował. „Jestem bardzo szczęśliwy z powodu mojego kraju, wszystkich ludzi, którzy mnie śledzą. Jestem dumny, że mogę dać im chwilę szczęścia”.
Juan Pablo Varillas wyprzedził Huberta Hurkacza na French Open, aby ustawić starcie Novaka Djokovicia
Nazywając to „wielkim meczem”, Peruwiańczyk wyraził radość, że jest w stanie odeprzeć duży serwis i potężne uderzenia Polaka.
„Myślę, że to był wspaniały mecz od początku do końca” — powiedział Juan Pablo Varillas. „To było naprawdę trudne, ponieważ grał tak ostro, serwował tak wysoko, ale udało mi się sprawić, by grał prawie cały czas. Więc na koniec myślę, że rozegrałem naprawdę, naprawdę dobrego piątego seta i wykorzystałem dwie okazje, które musiałem wykorzystać.
To samo powinno zapewnić Varillasowi dobrą pozycję w starciu z Novakiem Djokoviciem, który ma bogate doświadczenie w grze na tym poziomie. Obaj staną na korcie w meczu czwartej rundy w niedzielę.
Dodaj komentarz