„Co za facet” – fani reagują na reakcję założyciela PFL, Donna Davisa, na wiadomość o ostatecznym dołączeniu Kayli Harrison do UFC
Kayla Harrison niedawno zaskoczyła świat walki, podpisując kontrakt z UFC. Donn Davis, założyciel PFL, w którym wcześniej brał udział Harrison, zareagował na tę wiadomość z klasą. Zapytany przez znanego dziennikarza MMA Ariela Helwaniego o przemyślenia, założyciel PFL wyraził szacunek.
Harrison często mówiła o swoim pragnieniu udowodnienia, że jest najlepszą zawodniczką na świecie i często porównuje ją do takich zawodników jak Amanda Nunes i Ronda Rousey, inna judoka. W obliczu perspektywy, że jedna z jego głównych gwiazd będzie chciała podpisać kontrakt z UFC, Davis nie był waleczny.
Jego dyplomatyczna odpowiedź na jej życzenia zyskała uznanie fanów MMA na X (dawniej Twitterze). Jeden z fanów stwierdził nawet, że nie wyobraża sobie, aby UFC respektowało życzenia swoich gwiazd w podobny sposób. Oni napisali:
„PFL to organizacja światowej klasy. Nie mogę sobie wyobrazić, że UFC KIEDYKOLWIEK zrobiłoby to gwieździe, lmao”
Inny fan pochwalił zachowanie Davisa:
„Wow, to robi wrażenie.”
Powtórzyło się to w innym komentarzu, który brzmiał:
„Co za koleś”
Kilku fanów uznało nawet, że Davis zasługuje na szacunek za sposób, w jaki poradził sobie z tą sytuacją, i wyraziło swój szacunek dla przewodniczącego PFL. Jeden z użytkowników powiedział:
„Szanuj Donna.”
Kolaż reakcji fanów można zobaczyć poniżej:
Teraz dwukrotna złota medalistka olimpijska w judo zmierzy się z byłą mistrzynią kobiet UFC w wadze koguciej Holly Holm na gali UFC 300 . Fani byli zszokowani wiadomością, że walka będzie rozgrywana w kategorii wagowej 135 funtów, czyli kategorii wagowej, do której wielu uważało, że Kayla Harrison nigdy nie będzie w stanie zejść.
Wcześniej rywalizowała w wadze lekkiej kobiet w PFL , więc fani spodziewali się debiutu w wadze piórkowej, gdyby kiedykolwiek przeniosła się do UFC. Niestety, kategoria kobiet w wadze piórkowej już nie istnieje, więc jej opcje były ograniczone do 135 funtów.
Z kim przegrała Kayla Harrison?
Kayla Harrison przez większość swojej kariery była porównywana do Rondy Rousey z dwóch kluczowych powodów – obie kobiety były Amerykankami, które zdobyły medale olimpijskie w judo i mogły pochwalić się niepokonanymi rekordami w MMA. Niestety, żadnej z kobiet nie udało się utrzymać statusu niepokonanej.
Po wygraniu 15 kolejnych walk Harrison, która królowała jako mistrzyni PFL kobiet w wadze lekkiej, po raz trzeci zmierzyła się z Larissą Pacheco. Ich pierwsze dwie walki zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem na korzyść Harrisona. Jednak w trylogii Brazylijczyk wywołał oszałamiające zdenerwowanie jednogłośną decyzją.
To dało Harrisonowi pierwszą w historii porażkę w MMA. Olimpijka powróciła prawie rok później, aby zmierzyć się z byłą uczestniczką UFC w wadze koguciej kobiet Aspen Ladd i ostatecznie pokonała ją jednogłośną decyzją .
Dodaj komentarz