„Cóż, to nie jest presja”: ekspert F1 uważa, że Sergio Perez będzie teraz pod jeszcze większą presją, wbrew twierdzeniom Red Bulla
Ekspert F1, Natalie Pinkham, nie zgadza się z twierdzeniem Christiana Hornera, że presja spadnie z Sergio Pereza teraz, gdy deficyt między nim a Maxem Verstappenem wynosi prawie nie do pokonania 53 punkty.
Meksykański kierowca rozpoczął sezon pozytywnie, wygrywając dwa z pierwszych czterech wyścigów sezonu. W rezultacie różnica między dwoma kierowcami na szczycie klasyfikacji kierowców była jednocyfrowa.
Jednak od Miami impet całkowicie się odwrócił. Max Verstappen wygrał wszystkie trzy wyścigi komfortowo i pozostawił w tyle Sergio Pereza. Co gorsza, Perez miał katastrofalne wypady w Monako i Hiszpanii, co pogorszyło sytuację.
Po wyścigu w Barcelonie, w którym Sergio Perez podczas rekonwalescencji zakończył wyścig na 4. miejscu po starcie na 11. miejscu, szef zespołu Red Bulla, Christian Horner, stanął w obronie meksykańskiego kierowcy. Horner powiedział, że z powodu „dużego podziału” punktów (53) między dwoma kierowcami, Perez „nie będzie miał nic do stracenia” i będzie mógł swobodnie jeździć.
Jednak Natalie Pinkham nie zgadza się z zapewnieniami Hornera, ponieważ czuje, że presja na Pereza będzie tylko rosła. Powiedziała w podcaście F1 Nation:
„Presja może spadać tylko w tym sensie, że „Och, cóż, wypadłem z tych mistrzostw świata”. Cóż, to nie jest presja. To ogromne przygnębienie, które wysysa wiatr z jego żagli”.
Pinkham dodał:
„Myślę, że to powoduje wzrost ciśnienia w inny sposób. Ponieważ musi udowodnić, że jest godzien tego miejsca, choćby drugiego miejsca w zespole Maxa. Myślę, że teraz jest to dla niego zupełnie inne uczucie i nie będzie mu sprawiało przyjemności.
Według Toma Clarksona Sergio Perez w tym sezonie nie radził sobie najlepiej
Mówiąc o Sergio Perezie, gospodarz podcastu F1 Nation, Tom Clarkson, stwierdził, że kierowca Red Bulla osiągnął gorsze wyniki w tym sezonie.
Perez musiał poważnie poprawić swoje wyniki, zwłaszcza że kierowcy tacy jak Lando Norris z McLarena byli wielokrotnie zabiegani przez Red Bulla. Powiedział:
„Myślę, że Perez osiągnął gorsze wyniki i myślę, że na szczyt można dostać się tylko w sporcie elitarnym, w każdym sporcie, ale zwłaszcza w Formule 1, gdzie trzeba konkurować ze sobą. Wszystko sprowadza się do osiągnięcia najwyższego poziomu, a Perezowi brakuje, a to, jak mówisz, tworzy presję, zwłaszcza gdy masz kierowców takich jak Lando Norris, którzy flirtowali z Red Bullem w przeszłości.
Sergio Perez będzie desperacko pragnął dobrego wyniku na GP Kanady 2023 F1, ponieważ różnica do Verstappena wzrosła wykładniczo w ostatnich kilku wyścigach.
Dodaj komentarz