„Witamy w skarbcu Vando”: fani reagują po tym, jak Jarred Vanderbilt rzekomo blokuje trollingowego fana za wzniecanie szaleństwa NBA, twierdząc, że jest „najgorszym graczem”
W zeszłym tygodniu konto fanów LA Lakers oddało strzał w stronę napastnika Jarreda Vanderbilta . Kilka dni później fani wpadli w szał, gdy dowiedzieli się, że zablokował konto za tę uwagę.
Cała ta ciężka próba zaczęła się 23 stycznia, kiedy na koncie fanów Lakers napisano, że Vanderbilt jest najgorszym graczem w NBA z piłką w rękach. Chociaż jest skutecznym graczem do odgrywania ról, nie jest znany z tego, że stanowi zagrożenie przy piłce.
Post stał się wirusowy, co prawdopodobnie doprowadziło do tego, że zobaczył go Jarred Vanderbilt. Kilka dni później na tym samym koncie pojawiła się informacja, że został zablokowany na swoim koncie osobistym. Fani NBA szybko zaczęli żartować, że to wszystko przez pierwszy post.
24-letni Vanderbilt rozpoczyna swój pierwszy pełny sezon w Lakers po tym, jak w zeszłym roku został przejęty z Utah Jazz . W sezonie notuje średnio 4,8 punktu, 4,9 zbiórki i 1,2 asysty, wchodząc z ławki rezerwowych.
Jarred Vanderbilt uważa, że Los Angeles Lakers nabierają tempa
Na początku sezonu spodziewano się, że LA Lakers będą walczyć o tytuł. Tuż za półmetkiem nie są w najlepszej sytuacji. Nadal się kręcą. 500 i zajmują dziewiąte miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej.
Pomimo trudności po turnieju śródsezonowym Jarred Vanderbilt uważa, że zespół w końcu zmierza we właściwym kierunku. Po niedawnym zwycięstwie nad Golden State Warriors weteran napastnik opowiedział o tym, jak Lakers zaczynają wychodzić na prostą.
„Myślę, że mamy tu specjalną grupę” – powiedział Vanderbilt. „Zaczynamy skręcać w tym zakręcie w odpowiednim momencie, moim zdaniem”.
Oprócz LeBrona Jamesa , Vanderbilt był kluczową postacią Lakers w thrillerze z podwójną dogrywką. W 41 minut spędzonych na ławce rezerwowych zanotował 14 punktów, dziewięć zbiórek, pięć asyst i cztery przechwyty.
Jednym z powodów, dla których Vanderbilt tak mocno wierzy w postęp Lakersów, jest to, że w końcu zaczynają wracać do zdrowia. Zwłaszcza jeśli chodzi o niego osobiście. Vanderbilt rozpoczął rok na ławce rezerwowych i zadebiutował dopiero w 21 meczach sezonu. Teraz, mając na koncie sporo meczów, zaczyna czuć się komfortowo na parkiecie.
Jarred Vanderbilt powoli wracał po kontuzji, ale w styczniu naprawdę nabrał tempa. W ostatnich 13 meczach osiągał średnio 7,0 PPG i 5,7 RPG, strzelając 60% z gry i 50% zza łuku przy małej głośności.
Dzięki swojej umiejętności rozgrywania akcji po obu stronach boiska Vanderbilt będzie kluczowym elementem rozwoju drużyny Los Angeles, która będzie chciała odwrócić losy spotkania.
Dodaj komentarz