„Mijają tygodnie, a odpowiedzi na korcie nie pojawiają się” – Diego Schwartzman załamany, gdy wyjście z Argentina Open 1R przynosi „smutek i złość”
Diego Schwartzman był załamany po odpadnięciu z Argentina Open 2024. Schwatzman przegrał 2:6, 6:1, 6:4 z Kolumbijczykiem Danielem Elahi Galanem w pierwszej rundzie we wtorek, 13 lutego. Jego ostatnie zwycięstwo w turnieju miało miejsce zwłaszcza w 2021 roku. i od tamtej pory nie zdobył już żadnego tytułu.
Wtorkowa porażka była czwartą porażką Schwartzmana z pięciu występów w sezonie 2024. Zaczął sezon od zwycięstwa nad Jacobem Bradshawem w eliminacjach na stadionie Brisbane International. Nie udało mu się jednak dostać do głównego losowania, gdyż w następnym meczu przegrał 6:1, 6:4 z Alexem Michelsenem.
Następnie Schwartzman zagrał w kwalifikacjach do Australian Open , ale przegrał otwieracz na rzecz Denisa Kudli. Argentyńczyk wrócił do domu z nadzieją, że nabierze tempa dzięki wsparciu publiczności na Cordoba Open. Jego nadzieje rozwiały się jednak po porażce z rodakiem Romanem Andresem Burruchugą.
Po porażce na Argentina Open Schwartzman przyznał, że czuje smutek i zdenerwowanie z powodu swojej formy.
„To uczucie to smutek i złość, ponieważ nic się nie dzieje” – powiedział podczas konferencji prasowej w Buenos Aires (przetłumaczone przez @Olly_Tennis_ na X).
Kilka godzin później wrzucił na Instagram i szczegółowo opisał emocje, jakie mu towarzyszyły.
„Trudno opisać sportowy moment, jaki przeżywam. Mijają tygodnie, a odpowiedzi w sądzie nie pojawiają się” – napisał (w tłumaczeniu).
Następnie 31-latek podziękował tym, którzy w niedawnej przeszłości zarówno go wspierali, jak i krytykowali.
„Chcę szczerze podziękować wszystkim ludziom. Nie wiecie, jak pięknie i co to znaczy czuć się teraz, na ławce rezerwowych i zachęcani, zarówno na korcie, jak i poza nim. Zawsze będzie negatywna krytyka, ale jest to część sportu i na tym też trzeba polegać” – dodał Diego Schwartzman.
Diego Schwartzman: „Nauczono mnie, żebym podnosił głowę i próbował”
W poście na Instagramie Diego Schwartzman wspierał się w przetrwaniu trudnych czasów i powrocie do najlepszej formy. On napisał:
„Od najmłodszych lat uczono mnie, aby podnosić głowę i próbować dalej. Z pokorą, pracą, edukacją i szacunkiem będę nadal podążać w tym kierunku”.
Argentyńczyk twierdził dalej , że gdyby mu się nie udało, byłby dumny ze swoich wysiłków.
„A jeśli to nie wyjdzie, będę mógł spojrzeć wstecz i być więcej niż zadowolony z tego, co osiągnąłem, i z ludzi, których miałem u swego boku, że zawsze czynili mnie świetnym sportowcem, a oni są niesamowitymi ludźmi” ,”on napisał.
Dodaj komentarz