„Słaby czarnuch”: fani NBA naśmiewają się z okrzyku Erika Spoelstry, gdy Knicks rozdają Miami Heat szóstą z rzędu porażkę

„Słaby czarnuch”: fani NBA naśmiewają się z okrzyku Erika Spoelstry, gdy Knicks rozdają Miami Heat szóstą z rzędu porażkę

Miami Heat ponieśli szóstą z rzędu porażkę z New York Knicks, wieloletnim rywalem na wschodzie. Końcowy wynik wyniósł 125-109, co spowodowało spadek obecnego rekordu zespołu do 24-22. Pomimo niepowodzenia zajmują 7. miejsce w Konferencji Wschodniej NBA, co pozwala Indiana Pacers wyprzedzić ich.

Podczas konferencji prasowej po meczu trener Erik Spoelstra zapewnił, że szatnia jest nienaruszona i wyjdzie z trudnej sytuacji.

„W tej chwili zjednoczymy się wokół siebie, zjednoczymy się wokół naszej tożsamości. To teraz trudny czas” – powiedział Spoelstra po serii sześciu porażek z rzędu.

Nie spodobało się to niektórym fanom, którzy po podpisaniu lukratywnego kontraktu w połowie sezonu nazwali trenera Heat słabym liderem.

„Słaby czarnuch Erik Spoelstra nie wygrał meczu, odkąd został zatrudniony” – powiedział @sameyungniqqa na platformie społecznościowej X.

Niektórzy fani uważają, że Coach Spo spoczął na laurach zaraz po podpisaniu kontraktu o wartości 120 milionów dolarów i od tego czasu nie odniósł żadnych większych sukcesów.

Jeden z fanów uważał, że Heat mogli pójść w ślady Tylera Herro i Duncana Robinsona, ponieważ mieli przewagę w meczu z Knicks.

W związku z tym @sportsfanatic39 uważa, że ​​rotacja trenera Spo jest powodem przegrywania zespołu.

@aeagleu uważa, że ​​Spo nie ma luksusu trenowania zawodników z najwyższej półki w NBA w porównaniu z Bucks and Knicks, więc musiał współpracować z mniejszym środkowym Bamem Adebayo i nowo nabytym zawodnikiem Terrym Rozierem.

Fani drwią z nieszczęść Spoelstry, który może znaleźć pocieszenie w swoim wartym 120 milionów dolarów kontrakcie z Heat.

Widząc porażkę Heat w sześciu meczach z rzędu, kibic Johna Gribbina czuje, że zespół musi wkrótce dokonać znaczących zmian.

Miami Heat mają najgorszą passę od marca 2021 roku

Drużyna Miami Heat nie przestaje walczyć, ponosząc szóstą z rzędu porażkę, przegrywając 125:109 z New York Knicks w Madison Square Garden. Wydłuża to passę bez zwycięstwa do prawie dwóch tygodni, co oznacza pierwszą poślizg zespołu w sześciu meczach od marca 2021 roku.

Pomimo porażki Miami Heat z obecnym bilansem 24-22 utrzymuje się na 7. miejscu w Konferencji Wschodniej NBA.

Trener Erik Spoelstra zwraca również uwagę na wysiłek defensywny zespołu w czwartej kwarcie, który doprowadził do porażki z Knicks.

„Nie pamiętam, abyśmy się zatrzymywali w defensywie” – powiedział Spoelstra. „Minuty do ogłoszenia przerwy na żądanie i prawdopodobnie trzy minuty później nie pamiętam zatrzymania. To była gra. To poszło tak.”

Miami Heat ma szansę na odbicie się, ponieważ 29 i 31 stycznia będą gospodarzami dwóch kolejnych meczów przeciwko Phoenix Suns i Sacramento Kings w Kaseya Center w Miami na Florydzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *