„Może wrócimy”: fani wzruszają się, gdy Normani opisuje swój kolejny rozdział w muzyce
Normani, dawną sensację Fifth Harmony, można było ostatnio zobaczyć wraz ze swoimi współpracownikami z „Freaky Tales” na Festiwalu Filmowym w Sundance. Byli na premierze filmu w Park City w stanie Utah w czwartek, 18 stycznia 2024 r. Oprócz olśniewającego występu na dywanie i włączenia się w dyskusje z prasą. Podzieliła się spostrzeżeniami na temat swojej pierwszej znaczącej roli aktorskiej i innych aspektów.
Podczas wywiadu dla Deadline Hollywood Normani oficjalnie oświadczyła, że jej długo oczekiwana nowa piosenka ukaże się w 2024 roku. Ogłoszenie to wywołało niewiarygodną ekscytację fanów, gdy to usłyszeli, i udali się do X, aby to samo stwierdzić. Wyrażając radość z tego powodu, fan powiedział: „może wrócimy”.
Normani zapowiada muzyczną rewolucję w 2024 roku – reagują fani
Platynowa piosenka Normani Motivation była jej ostatnim projektem, który ukazał się w sierpniu 2019 roku. Od prawie pięciu lat fani niecierpliwie czekali na jej solowy album. ThatGrapeJuice poinformowało, że piosenkarka już wcześniej obejrzała swój nowy album na festiwalu w Sundance i okazała podekscytowanie zgodne z oczekiwaniami jej fanów.
Opowiedziała także krótko o swoim nadchodzącym projekcie muzycznym, dzieląc się jednocześnie informacjami o swojej pierwszej znaczącej roli aktorskiej w Freaky Tales. Występuje razem z Pedro Pascalem i Dominique Thorne.
„Singli się zmienili; nie będziecie wiedzieć, co się wydarzy” – stwierdziła piosenkarka.
Nawiązała do dużej zmiany w jej kierunku muzycznym i dała jasno do zrozumienia, że rok 2024 będzie rokiem, na który czekali jej fani.
Gdy tylko fani usłyszeli o nowym albumie i planach piosenkarza na przyszłość, w mediach społecznościowych podzielili się swoim podekscytowaniem. Podczas gdy wielu z niecierpliwością czekało na obejrzenie Freaky Tales, inni nie mogli się doczekać nowego albumu.
Choć nie ujawniła dokładnej daty premiery jej muzyki, 27-latka obiecała, że oczekiwanie na jej nową piosenkę „będzie tego warte”. Oczekiwanie widzów na przygodę, w którą ma zamiar wyruszyć, wzrosło. kiedy z przekonaniem określiła zbliżające się przedsięwzięcie jako „dosłownie najlepszą muzykę”, jaką kiedykolwiek stworzyła.
Rozwiawszy mity na temat napadów i wyrażając swoje podekscytowanie uruchomieniem projektu, Normani pokazała, że stawia na jakość ponad szybkość. Stwierdziła, że chce, żeby wszystko wyszło dobrze, stwierdzając, że chce, aby projekt „wyszedł bardziej niż dosłownie ktokolwiek inny”.
Postawa piosenkarki i przemyślany dobór słów sugerują, że jej nowa muzyka zajmuje wyjątkowe miejsce w jej twórczym rozwoju. Obietnica zaprezentowania swojego najlepszego dotychczas dzieła stworzyła warunki do muzycznego objawienia, choć szczegóły dotyczące kierunku twórczego i partnerstw nie są jeszcze znane. Brak oficjalnej daty premiery podsyca domysły wśród fanów, którzy nie mogą się doczekać najnowszego dzieła Normani.
Zdobycie sławy Normani dzięki jej kolejnemu albumowi jest zgodne z rosnącym wśród wykonawców ruchem na rzecz tworzenia muzyki, która łączy się z ich wizją. Fani z niecierpliwością czekają na kolejny rozdział w karierze piosenkarki, zwłaszcza po ogłoszeniu, że rok 2024 będzie jej muzycznym powrotem.
Dodaj komentarz