„Daliśmy z siebie wszystko, utrzymaliśmy wysoki poziom” – Iga Świątek zastanawia się nad wynikami Kataru i Dubaju, wyraża podekscytowanie kolejnym meczem w Indian Wells
Iga Świątek wyraziła zadowolenie ze swoich ostatnich występów w Katarze i Dubaju.
Po odpadnięciu w trzeciej rundzie Australian Open Świątek wylądowała w Doha, aby rozpocząć bliskowschodni atak na Qatar Open. Polka po raz drugi z rzędu skutecznie obroniła tytuł w turnieju WTA 1000, nie tracąc seta. Pomimo początkowych problemów w finale odniosła proste zwycięstwo z Eleną Rybakiną.
Na Dubai Tennis Championships Świątek zanotowała wszechstronne zwycięstwa nad Sloane Stephens, Eliną Svitoliną i Zheng Qinwen i dotarła do półfinału. Jednak kwalifikantka Anna Kalinskaya zaskoczyła światowego numer 1 imponującą wygraną w setach prostych, która przerwała jej passę siedmiu meczów bez porażki w turnieju.
W niedzielę 25 lutego Świątek na Instagramie podzieliła się swoimi wynikami na Bliskim Wschodzie. Choć jej doskonała passa szybko się skończyła, Polka wolała podkreślać pozytywy.
„Więc… moją główną myślą jest to, że podobały mi się wyzwania i rozwiązywanie problemów, ale teraz cieszę się, że mam trochę czasu na regenerację. Intensywne dwa turnieje, odporność, skupienie, kilka dobrych meczów i świetne walki” – napisał Świątek.
Świątek utrzymywała, że ona i jej zespół dały z siebie wszystko, utrzymując „standardy na wysokim poziomie”. Czterokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema wyraziła podekscytowanie przed Indian Wells, po czym pogratulowała Kalinskiej i Jasmine Paolini dotarcia do finału w Dubaju.
„Ogółem jestem dumny z siebie i mojego zespołu przez te kilka tygodni po meczu w Melbourne. Daliśmy z siebie wszystko, spisałem się dobrze, utrzymałem wysokie standardy i nie mogę się doczekać słonecznej Kalifornii. I powtórzę to jeszcze raz, co za tydzień dla Jasmine i Anny. Jestem podekscytowany, że coraz więcej graczy wykonuje głębokie biegi i dobrze sobie radzi” – napisał Polak.
Iga Świątek przytacza zmęczenie po porażce z SF w Dubai Tennis Championships
Iga Świątek jako powód do zmęczenia poniosła porażkę z Anną Kalińską w półfinale Dubai Tennis Championships . Podczas konferencji prasowej 22-latka stwierdziła, że nie ma już sił na walkę o zwycięstwo.
„Nie miałam już siły, żeby dać jeszcze więcej, co nie zdarza się często” – powiedziała Świątek.
Liderka Świata utrzymywała, że z powodu wyczerpania ma trudności z prowadzeniem pojazdu i doskonaleniem gry:
„Po prostu poczułem się trochę pozbawiony kontroli z tego powodu. Zwykle, gdy mówię sobie, co mam robić, mogę poprawić swoją grę. Dzisiaj zabrakło mi sił i byłem tak zmęczony, że po prostu nie mogłem.
Półfinałowe starcie Igi Świątek z Kalińską było jej dziewiątym meczem rywalizacyjnym w ciągu zaledwie dwunastu dni.
Polka uda się na zasłużony odpoczynek przed powrotem do tournee podczas BNP Paribas Open w Indian Wells, które rozpocznie się 6 marca. W zeszłym roku dotarła do półfinału turnieju WTA 1000, gdzie przegrała z ewentualną mistrzynią Eleną Rybakiną. .
Dodaj komentarz